Słowacja: Trzecie podejście do kryzysu
Jeśli sytuacja firm na Słowacji będzie nadal tak trudna jak teraz, państwo wprowadzi trzeci pakiet ratunkowy. Zapowiedział to w czasie weekendu premier Robert Fico. W programie tym nie będzie cięcia podatków - kraju naszych południowych sąsiadów na to już nie stać.
Szef gabinetu nie wykluczył drastycznych oszczędności, w strefie wydatków budżetowych o ok. 10-15 proc. Wykluczył natomiast powiększanie deficytu finansów państwa.
Przedsiębiorcy zwracali uwagę premierowi Fico na błędy w polityce państwa - obrót sklepów tuż za granicami Słowacji (w Czechach, Polsce, Austrii i na Węgrzech) jest ogromny i generowany przez wędrujących na zakupy Słowaków (z euro w kieszeni), z czego handel i słowacki fiskus nic nie ma. To jednak konsekwencja przyjęcia euro i korzystnych dla konsumentów relacji kursowych - stąd zakupowego podróże, z których wielce cieszą się m.in. Polacy.
Rząd ogłosił też, że spółka Cargo Slovakia (ZSSK Cargo) dostanie 165,970 mln euro zwrotnej pomocy od państwa jeśli wprowadzi w życie program restrukturyzacji. Nie wyjaśniono w jaki sposób Cargo zwróci pieniądze jeśli program zmian się nie powiedzie. I czy w ogóle wtedy zwróci...
Słabnie tempo spadku produkcji przemysłu na Słowacji - w marcu produkcja spadła rdr o 18 proc., po spadku w lutym o rekordowe 25,6 proc., po korekcie - poinformował w poniedziałek w komunikacie urząd statystyczny.
To już szósty z kolei miesiąc spadku produkcji. "Dane sugerują, że sytuacja przemysłu stabilizuje się" - mówi Juraj Valachy, ekonomista Tatra Banka AS w Bratysławie.Spodziewam się podobnych wyników w ciągu najbliższych kilku miesięcy, a ożywienie jest możliwe w IV kwartale tego roku- dodaje. Urząd statystyczny podał też w poniedziałek w oddzielnym komunikacie, że produkcja budowlana spadła w marcu rdr o 5,7 proc., po spadku w lutym o 11 proc.
Krzysztof Mrówka, INTERIA.PL