Słynna warszawska kładka zamknięta. Miasto na tym zarobiło, wiemy ile
Niedawno otworzona kładka pieszo-rowerowa, która połączyła oba brzegi Warszawy od razu stała się hitem wśród mieszkańców i turystów stolicy. Jak chwalił się zarząd dróg, w pierwszym tygodniu skorzystało z niej 200 tys. osób. Jednak ostatnio została zamknięta. Dlaczego? Telewizja nagrywała na niej swoje reality show.
Chodzi o inwestycję otworzoną pod koniec marca br. Warszawska kładka, którą mogą pokonywać piesi oraz rowerzyści jest najdłuższą tego typu budowlą w Europie. Jej długość bowiem wynosi 452 metry, co pozwoliło połączyć ze sobą brzegi Powiśla z Pragą-Północ.
Dodatkowo to jedna z kilkunastu dróg, które pozwalają pokonać Wisłę przepływającą przez stolicę. A to natomiast wpłynęło na tak dużą popularność od pierwszych dni otwarcia. W pierwszym tygodniu z takiej możliwości skorzystało 200 tys. osób, przy czym zainteresowanie nie malało, a rosło wraz z poprawą pogody.
Jednak nie była ona otwarta cały czas. Jak zauważył na swoim profilu na platformie X aktywista Jan Mencwel, w środę 26 czerwca postronni spacerowicze nie mogli wejść na kładkę. Taki przywilej miały jedynie osoby ze "specjalnym zaproszeniem".