Solaris strajkuje, załoga żąda podwyżki płac
Pracownicy Solaris Bus & Coach, spółki produkującej autobusy, rozpoczęli bezterminowy strajk generalny. Zatrzymano produkcję w zakładach w Wielkopolsce. Powód? Żądanie wyższych płac. Do Bolechowa, głównej siedziby firmy, pojechali posłowie lewicy: lider Razem Adrian Zandberg i Agnieszka Dziemianowicz - Bąk (Lewica).
- Duże firmy, takie jak Solaris, mają rekordowe zyski. Czas, żeby podzieliły się z pracownikami! - napisał na Twitterze Adrian Zandberg, lider Razem.
Jego partia poniedziałkowy strajk wykorzystała do podbicia stawki: Podnieść wynagrodzenie zasadnicze każdego pracownika o 2000 zł na miesiąc jako rekompensatę dotychczasowego wzrostu cen. Zagwarantować automatyczny wzrost płac równolegle do wzrostu cen i spadku wartości pieniądza - napisano w mediach społecznościowych partii.