Sprzedawcy nie będą musieli obniżać cen wadliwych towarów
Sprzedawcy nie będą musieli obniżać ceny towaru wadliwego bądź uszkodzonego. Jak poinformowało we wtorek Centrum Informacyjne Rządu, zmianę taką przewiduje przyjęty przez rząd projekt nowelizacji ustawy o cenach oraz ustawy o kontroli skarbowej.
Z komunikatu CIR wynika, że projekt przygotował resort finansów. "Podstawowe zmiany wprowadzono do ustawy o cenach, aby zmniejszyć obciążenia biurokratyczne przedsiębiorców, inspekcji i organów skarbowych, a w˙szczególności podatkowych" - napisano w komunikacie.
Według CIR, zmiany wprowadzone do ustawy o cenach polegają głównie na uchyleniu zbędnych przepisów powodujących wątpliwości interpretacyjne. Przestanie obowiązywać przepis, zgodnie z którym przy uzgadnianiu ceny umownej oraz przy stosowaniu ceny urzędowej przedsiębiorca ma obowiązek określić w˙formie pisemnej (i o ile to możliwe, w˙postaci elektronicznej), w sposób dostępny dla kupującego, szczegółową charakterystykę jakościową towaru (usługi).
"Z ustawy zniknąłby także przepis, zgodnie z˙którym przedsiębiorca będący producentem lub sprzedawcą ma obowiązek obniżyć cenę w˙przypadkach, gdy towar nie posiada wymaganych cech, określonych w szczegółowej charakterystyce jakościowej bądź posiada wady lub uszkodzenia" - napisały służby prasowe rządu.
Ministerstwo argumentuje w uzasadnieniu do projektu, że przepis nakazujący zmianę ceny towaru, gdy towar ten nie posiada cech określonych w charakterystyce jakościowej, jest nieprecyzyjny. Według MF, organy nadzorujące sprzedawców nie mają podstaw do określenia, na gruncie ustawy o cenach, w jakim stopniu brak cech określonych w charakterystyce miałby się przełożyć na obniżkę.
Zdaniem MF, wydanie specjalnej regulacji w tym celu jest praktycznie niemożliwe, poza tym byłoby niecelowe. "Co do zasady - to mechanizm rynkowy oraz sprzedawca i indywidualny konsument powinni określać zakres i poziom odpowiedniej zmiany (obniżki) ceny danego towaru (usługi) w drodze umownej" - napisał resort finansów.
Zmiany w ustawie o cenach wymagają także nowelizacji ustawy o˙kontroli skarbowej. Zgodnie z projektem organy kontroli skarbowej przestałyby kontrolować "ceny umowne w zakresie objętym ograniczeniami swobodnego kształtowania ich poziomu". Zajmowałyby się natomiast wyłącznie badaniem prawidłowości stosowania cen urzędowych, w tym marż handlowych urzędowych.
Nowe przepisy miałby obowiązywać po trzech miesiącach od daty ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.
KOMENTARZ INTERII.PL
"Podstawowe zmiany wprowadzono do ustawy o cenach, aby zmniejszyć obciążenia biurokratyczne przedsiębiorców, inspekcji i organów skarbowych, a w˙szczególności podatkowych" - napisano w komunikacie. Gdzie w takim razie są interesy kupujących, którym producenci i handel będą wpychać niepełnowartościowy chłam? Przedsiębiorcy, inspekcja, organy skarbowe a w szczególności podatkowe już zadbają aby ciemny lud to kupił i nie protestował? Fiskus zamiast poprawić jakość przepisu zrezygnował z niego w całości. Ciekawe co powiedzą oszukani klienci...
Krzysztof Mrówka