Sprzedaż detaliczna w lipcu wzrosła o 4,3 proc.

Sprzedaż detaliczna w lipcu wzrosła o 4,3 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2012 roku, a mdm wzrosła o 3,8 proc. - podał GUS. Dane te potwierdzają stopniową poprawę koniunktury w naszej gospodarce. Zdaniem analityków przełożą się one prawdopodobnie na umocnienie złotego.

Ekonomiści ankietowani przez PAP szacowali, że sprzedaż detaliczna w lipcu wzrosła o 2,7 proc. rdr, a mdm wzrosła o 2,4 proc.

W lipcu obserwowano dalszą poprawę dynamiki w gospodarce, częściowo związaną z czynnikami sezonowymi - ocenia GUS.

"W lipcu br. w większości podstawowych obszarów gospodarki obserwowano dalszą poprawę dynamiki, częściowo związaną z wpływem czynników o charakterze sezonowym.

Polska wychodzi z gospodarczego dołka?

Produkcja sprzedana przemysłu wzrosła w skali roku w większym stopniu niż przed miesiącem. Znacznie wolniejsze niż w poprzednich miesiącach było tempo spadku produkcji budowlano-montażowej. Poprawiła się dynamika sprzedaży detalicznej i sprzedaży usług w transporcie" - napisano w podsumowaniu.

Reklama

OPINIE

_ _ _ _

Główny ekonomista Banku Millennium Grzegorz Maliszewski o poniedziałkowych danych GUS. "Odczyt sprzedaży detalicznej za lipiec dostarczył kolejnej pozytywnej niespodzianki. W ujęciu nominalnym dynamika sprzedaży była w lipcu najwyższa od sierpnia ubiegłego roku, natomiast w ujęciu realnym wzrost o 4,3 proc. rok do roku jest najwyższy od maja ubiegłego roku.

Dane o sprzedaży detalicznej wpisują się w obraz poprawy koniunktury gospodarczej i stopniową odbudowę konsumpcji prywatnej. Najsilniejszy wzrost zanotowano w przypadku sprzedaży samochodów, co częściowo może wiązać się ze zwiększonym popytem ze strony niemieckich konsumentów, którzy ze względu na korzystne różnice cenowe zaopatrują się w auta w polskich salonach. (...)

Wzrostowi spożycia indywidualnego sprzyja poprawa nastrojów konsumenckich, w związku z m.in. spadkiem obaw o utratę zatrudnienia, a także wzrost siły nabywczej dochodów rozporządzalnych. Dodatkowo, niskie stopy procentowe oraz większa dostępność kredytu konsumpcyjnego zachęcają do stopniowego zwiększania konsumpcji.

Sprzedaż detaliczna będzie rosła Marcin Pietrzak, analityk DM TMS Brokers Sprzedaż detaliczna w lipcu wzrosła o 4,3 proc. r/r, bardziej niż oczekiwano, natomiast stopa bezrobocia spadła do 13,1 proc. Spodziewaliśmy się wzrostu sprzedaży o 2,8 proc. r/r. Głównym założeniem naszej prognozy była wysoka wartość wskaźników ufności konsumenckiej publikowanych przez GUS. Ostatnio było to -27,9 pkt co jest najwyższą wartością od dwunastu miesięcy. W kolejnych miesiącach spodziewamy się dalszych wzrostów sprzedaży detalicznej czemu sprzyjać będą efekty statystyczne (pozytywna baza) oraz ekonomiczne - wyższy dochód rozporządzalny.

Główny ekonomista Banku Gospodarstwa Krajowego Tomasz Kaczor o poniedziałkowych danych GUS. "Dynamika sprzedaży detalicznej rośnie już trzeci miesiąc z rzędu. Choć trzeba pamiętać, że lepszemu odczytowi sprzyjał wzrost inflacji, szczególnie w odniesieniu do cen żywności (dynamika podawana jest w cenach bieżących, więc wyższa inflacja oznacza większy wzrost sprzedaży); po wyeliminowaniu jej wpływu możemy mówić o poprawie. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że wzrosty dynamiki sprzedaży są wciąż wybiórcze (m. in. pojazdy samochodowe, paliwa, żywność), dotyczą tylko części kategorii, co odzwierciedla wstępną fazę ożywienia.

Bardziej aktywnym zakupom sprzyja poprawa sytuacji na rynku pracy w lipcu - malejące bezrobocie oraz nieznaczne przyśpieszenie wynagrodzeń. Jednak wydaje się, że przynajmniej w części za lepszy wynik odpowiada ogólna poprawa nastrojów, co dawało się dostrzec w wynikach ostatnich badań nastrojów konsumenckich.

Dysponujemy już kompletem comiesięcznych danych za lipiec i nie ma wątpliwości, że ożywienie w krajowej gospodarce staje się widoczne. Co więcej, można mieć nadzieję, że będzie ono zbilansowane, widzimy bowiem zarówno wzrost aktywności wytwórczej jak i poprawę po stronie popytu (nie tylko konsumpcyjnego). Może to być czynnik sprzyjający trwałości ożywienia".

Główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu Janusz Jankowiak Łysienia o poniedziałkowych danych GUS. "Nie sądzę, aby opublikowane dane były powodem do dużego optymizmu. Lipiec jest miesiącem, w którym na cały szereg danych - od produkcji przemysłowej począwszy a na sprzedaży detalicznej kończąc - działają efekty sezonowe.

Dane GUS to jeden z tych licznych sygnałów, które potwierdzają, że gospodarka znajduje się na ścieżce dosyć umiarkowanego, ale jednak wzrostu.

Dane sierpniowe, (...) - od produkcji przemysłowej, poprzez sprzedaż detaliczną, aż po wykonanie budżetu - pokażą na pewno nieco mniej optymistyczny obraz, niż ten w lipcu. Nie należy dopatrywać się w miesięcznych danych (...) jakiś symptomów bardzo ostrego odbicia w gospodarce, natomiast uważnie obserwować, czy ten trend powolnego wzrostu, który przełoży się na roczny wzrost (w 2013 r.) na poziomie około 1,1-1,2 proc., będzie kontynuowany.

Spodziewam się wzrostu bezrobocia po okresie sezonowym. Rząd w nowelizacji ustawy budżetowej wśród licznych dostosowań parametrów (...) makroekonomicznych, zmienił również swoje przewidywania dotyczące stopy bezrobocia na koniec roku, podnosząc ją z 13 proc. na 13,8 proc. Sadzę, że to nawet nieco zbyt optymistyczne. Na koniec roku stopa bezrobocia będzie prawdopodobne na poziomie 13,8 - 14,1 proc. Myślę, że dane sierpniowe GUS pokażą już wzrost bezrobocia i stopniowo będzie ono rosło do końca roku.

Wzrost zamówień w przemyśle świadczy o tym, ze minął okres, w którym były one niskie z uwagi na koniunkturę gospodarczą w kraju i za granicą. Można było wtedy obserwować trend obniżania zapasów wśród producentów. Teraz mamy do czynienia z cyklicznym odreagowaniem, w którym nowe zamówienia odzwierciedlają niski stan zapasów wśród producentów, jak i rosnący popyt zagraniczny i krajowy".

Ekonomistka BZ WBK Agnieszka Decewicz o poniedziałkowych danych GUS .

"Dane GUS bardzo pozytywnie zaskoczyły wzrostem sprzedaży o 4,3 proc. To zdecydowanie powyżej naszych i rynkowych oczekiwań. Poprawę sprzedaży odnotowaliśmy właściwie we wszystkich kategoriach, warto zwrócić uwagę, że było to w kategoriach dóbr trwałego użytku takich jak: meble, rtv, AGD. To może być dobrym prognostykiem, jeżeli chodzi o przyszłą konsumpcję.

Spodziewamy się stopniowej poprawy konsumpcji w nadchodzących miesiącach. Wynika to z tego, że lipiec wprawdzie przyniósł nieznaczną poprawę na rynku pracy, ale perspektywy są wciąż dość niejasne. W naszej ocenie lipiec był ostatnim miesiącem w tym roku, w którym stopa bezrobocia spadała. W sierpniu możemy obserwować stabilizację, natomiast we wrześniu i w ostatnim kwartale niewykluczony jest nawet wzrost poziomu bezrobocia. Po części wynika to z czysto sezonowych czynników.

Jeśli chodzi o ożywienie w gospodarce, to rzeczywiście początek trzeciego kwartału jest zdecydowanie mocniejszy. Drugi kwartał ze wzrostem na poziomie 0,8 proc. już powinien pokazać stopniową poprawę konsumpcji prywatnej, chociaż wciąż głównym motorem wzrostu w drugim kwartale, a także w drugiej połowie roku będzie eksport".

_ _ _ _ _

Firmy

Sprzedaż hurtowa przedsiębiorstw handlowych wzrosła w lipcu o 6,9 proc. rok do roku, a w ujęciu miesięcznym wzrosła o 4,7 proc. - podał GUS. Sprzedaż hurtowa przedsiębiorstw hurtowych wzrosła w lipcu o 5,3 proc. rdr, a mdm wzrosła o 6,0 proc.

Nowe zamówienia w przemyśle w Polsce wzrosły w lipcu w ujęciu rocznym o 7,7 proc., po spadku o 6,4 proc. w poprzednim miesiącu - podał GUS.

W ujęciu miesięcznym zamówienia wzrosły o 6,0 proc. w porównaniu ze wzrostem o 11,6 proc. w poprzednim miesiącu. Wskaźnik nowych zamówień w przemyśle pokazuje rozwój popytu na wyroby i usługi. Służy on do oceny przyszłej produkcji.

- Nakłady inwestycyjne przedsiębiorstw w I półroczu wzrosły o 0,4 proc. rdr - podał GUS w komunikacie. "Nakłady inwestycyjne w przemyśle w I półroczu br. były nieznacznie wyższe niż przed rokiem (o 0,4 proc. wobec wzrostu o 10,1 proc. w analogicznym okresie ub. roku). Wzrost nakładów notowano w przetwórstwie przemysłowym (o 4,0 proc.) oraz w wytwarzaniu i zaopatrywaniu w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę (o 0,4 proc.), przy spadku w pozostałych sekcjach przemysłu. Wartość kosztorysowa nowo rozpoczętych inwestycji była o 9,9 proc. wyższa niż w I półroczu ub. roku i wzrosła we wszystkich sekcjach przemysłu, z wyjątkiem dostawy wody; gospodarowania ściekami i odpadami; rekultywacji" - napisano.

Handel

Obroty w handlu detalicznym w lipcu 2013 roku wzrosły o 4,4 proc. rok do roku wobec wzrostu o 3,5 proc. w czerwcu - podał w poniedziałek GUS. Nowe zamówienia w przemyśle na eksport wzrosły/spadły w lipcu w ujęciu rdr o 2,4 proc., po wzroście o 1,1 proc. w poprzednim miesiącu - podał GUS. Nowe zamówienia na eksport w ujęciu miesięcznym spadły o 1,7 proc. Przed miesiącem, zamówienia na eksport wzrosły o 10,9 proc. mdm. Wskaźnik nowych zamówień w przemyśle pokazuje rozwój popytu na wyroby i usługi. Służy on do oceny przyszłej produkcji.

Polska wychodzi z gospodarczego dołka?

_ _ _ _ _

Sprzedaż detaliczna realnie wzrosła o 4,3 proc. rdr. Poniżej dane o dynamice sprzedaży detalicznej w czerwcu i w lipcu:

                      lipiec  lipiec    czerwiec  czerwiec
                       rdr     mdm         rdr       mdm
                                                                                         
ogółem                  4,3     3,8         1,8       1,5
pojazdy mechaniczne    14,4    -4,2        12,0       4,7
paliwa                 -4,3     8,1        -5,5       2,9
żywność, napoje, tyton  4,9     1,4         1,4       0,2
pozostała sprzedaż     10,8     5,4         7,4      -1,1
leki, kosmetyki        8,7    -1,1         6,5      -1,3
odzież, obuwie         8,8     1,9        10,9       0,4
meble, AGD, RTV        5,7     7,8         5,7      -0,9
prasa, książki        -2,7     6,2        -0,9      -2,4
pozostałe              3,8     6,7        -3,8       7,1
PAP/IAR/INTERIA
Dowiedz się więcej na temat: sprzedaż detaliczna | GUS | makroekonomia | eksport | handel
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »