Sprzedaż detaliczna wzrosła w sierpniu

Sprzedaż detaliczna w sierpniu 2009 roku wzrosła o 5,2 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2008 roku, po wzroście o 5,7 proc. rok do roku w lipcu 2009 roku, a miesiąc do miesiąca spadła w sierpniu br. o 4,2 proc. - podał GUS.

Sprzedaż detaliczna w sierpniu 2009 roku wzrosła o 5,2 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2008 roku, po wzroście o 5,7 proc. rok do roku w lipcu 2009 roku, a miesiąc do miesiąca spadła w sierpniu br. o 4,2 proc. - podał GUS.

Sprzedaż detaliczna realnie wzrosła w sierpniu 2009 r. o 3,1 proc. rok do roku. Poniżej dane o dynamice sprzedaży detalicznej w sierpniu i lipcu 2009 roku:

Reklama
                        VIII 2009           VII 2009
                    VIII 2008  VII 2009   VII 2008  VI 2009
ogółem                5,2     -4,2       5,7      6,9
pojazdy              -1,9    -18,1      -5,5     -3,7
mechaniczne
paliwa               -3,6      0,6      -6,3      8,0
żywność, napoje,     11,2     -1,9      11,9     11,5
wyroby tytoniowe
pozostała sprzedaż   20,7     -1,6      22,4      9,2
w niewyspecjalizowanych sklepach leki, kosmetyki 15,9 -5,4 16,1 0,7 odzież, obuwie 14,9 -8,1 19,6 4,4 meble, AGD, RTV -4,9 0,9 2,4 5,7 prasa, książki 9,2 -2,2 10,7 13,8 pozostałe 2,2 -8,6 4,2 2,9

* * *

Wicepremier minister gospodarki Waldemar Pawlak uważa, że przy ocenie sytuacji gospodarczej trzeba brać pod uwagę cały rok, bo w poszczególnych miesiącach są wahania sezonowe.

Pawlak skomentował w ten sposób przedstawione w środę dane GUS o gospodarce i bezrobociu w sierpniu. - Wakacje, to nie jest taki czas, gdy jest nadzwyczajna aktywność gospodarcza - dodał.

W jego ocenie istotniejsze jest to, by Polska utrzymała dobre tempo gospodarki. - Ważne, byśmy budowali te rozwiązania, które sprzyjają trwałemu rozwojowi - a więc trwałe podstawy gospodarcze w równowadze społecznej i ekologicznej - powiedział.

- Polska ten kierunek wypełnia - bo jesteśmy jedynym krajem, który utrzymał dodatni wzrost gospodarczy. Trzeba utrzymać tę perspektywę - zaznaczył.

GUS podał, że sprzedaż detaliczna w sierpniu wzrosła o 5,2 proc. rok do roku, nowe zamówienia w przemyśle spadły o 32,3 proc. rok do roku, a stopa bezrobocia wyniosła 10,8 proc., czyli tyle ile w lipcu. 453 zakłady pracy zadeklarowały zwolnienie w najbliższym czasie 40,6 tys. pracowników, w tym z sektora publicznego 15,1 tys. osób.

Nowe zamówienia w przemyśle w Polsce spadły w sierpniu 2009 roku w ujęciu rok do roku o 32,3 proc., po spadku o 13,9 proc. w lipcu 2009 roku - podał GUS. W ujęciu miesięcznym zamówienia w sierpniu spadły o 18,1 proc. w porównaniu ze wzrostem o 12,5 proc. w lipcu 2009 roku. Wskaźnik nowych zamówień w przemyśle pokazuje rozwój popytu na wyroby i usługi. Służy on do oceny przyszłej produkcji.

W okresie styczeń-sierpień 2009 wydajność pracy w przemyśle była o 1,6 proc. niższa niż w analogicznym okresie 2008 roku, przy mniejszym o 5,0 proc. zatrudnieniu i wzroście przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto o 4,6 proc. rdr

We wrześniu wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury w handlu kształtuje się na poziomie 0, a w sierpniu wyniósł plus 3. Zarówno poprawę, jak i pogorszenie koniunktury sygnalizuje 18 proc. badanych przedsiębiorstw; w sierpniu było to odpowiednio 19 proc. i 16 proc. Pozostałe przedsiębiorstwa uznają, że ich sytuacja nie ulega zmianie.

We wrześniu ogólny klimat koniunktury w przemyśle

jest oceniany pozytywnie - plus 2 wobec minus 1 w sierpniu. Poprawę koniunktury sygnalizuje 21 proc. badanych przedsiębiorstw, jej pogorszenie - 19 proc., podczas gdy przed miesiącem odpowiednio 19 proc. i 20 proc. Pozostałe przedsiębiorstwa uznają, że ich sytuacja nie ulega zmianie.Z badań GUS wynika, że oceny bieżącego portfela zamówień są nadal pesymistyczne."Krajowy portfel zamówień jest gorszy niż przed miesiącem, natomiast negatywne oceny zagranicznego portfela zamówień utrzymują się na poziomie z sierpnia. Bieżąca produkcja jest nadal ograniczana" - napisano w komunikacie GUS.Według GUS, utrzymują się korzystne prognozy portfela zamówień i produkcji."Nadmierny stan zapasów wyrobów gotowych ulega niewielkiemu zmniejszeniu. Należności od kontrahentów są ściągane terminowo. Nieznacznie zmniejszają się trudności w regulowaniu zobowiązań finansowych. Również prognozy sytuacji finansowej są nieco mniej pesymistyczne niż w sierpniu. Utrzymuje się skala planowanych zwolnień pracowników. Ceny wyrobów przemysłowych mogą nieznacznie wzrosnąć" - dodano.

KOMENTARZ

Koniunktura w przemyśle coraz lepsza, budownictwo i handel czekają na poprawę comiesięcznego badania koniunktury gospodarczej, przeprowadzanego przez Główny Urząd Statystyczny wynika, że oceny stanu i perspektyw sytuacji w przemyśle są coraz lepsze. Nieco gorzej wygląda jednak koniunktura w handlu detalicznym i budownictwie. W usługach jest różnie.

We wrześniu wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury w przemyśle wyszedł na plus i wynosił 2 punkty. W sierpniu osiągnął wartość minus 1, a w lipcu minus 4. Poprawa jest więc widoczna i ma charakter dosyć trwałej tendencji. Przedsiębiorcy nienajlepiej oceniają bieżącą sytuację, ale z optymizmem patrzą na perspektywy wzrostu produkcji i portfela zamówień w przyszłości. W ocenach obecnej i przyszłej sytuacji finansowej firm ich optymizm jest znacznie mniejszy. Największym pesymizmem charakteryzowały się oceny sytuacji w branży odzieżowej, sprzętu transportowego, metali, maszyn i urządzeń. O wiele lepiej koniunkturę postrzegali producenci papieru, artykułów spożywczych, napojów, wyrobów tytoniowych, mebli, wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych, wyrobów chemicznych.

W budownictwie już w sierpniu ogólny klimat koniunktury nieznacznie poprawił się w porównaniu z poprzednimi miesiącami, choć wciąż był gorszy niż w sierpniu ubiegłego roku. Wynosił minus 5 pkt. i we wrześniu pozostał na tym samym poziomie. O optymizmie wśród przedsiębiorców wciąż trudno było mówić. Nie spodziewają się oni poprawy w najbliższej przyszłości. Jako największe bariery w swej działalności w dalszym ciągu wymieniają oni konkurencję ze strony innych firm i wysokie koszty zatrudnienia. Nieco mniej pesymistycznie niż w lipcu oceniali popyt na swoje usługi. W porównaniu do sierpnia ubiegłego roku ten ostatni czynnik pogorszył się najbardziej dynamicznie. Generalnie we wszystkich aspektach badania koniunktury lepsze oceny płyną z firm większych, zatrudniających ponad 250 pracowników. Bardzo podobnie bariery w działalności oceniały w sierpniu firmy handlowe. Ogólny wskaźnik koniunktury w ich przypadku w sierpniu wzrósł do 3 punktów z minus 2 w lipcu. Jednak we wrześniu wyliczenia wskazują na zero, a więc na pogorszenie ocen w porównaniu z poprzednim miesiącem. Jednak prognozy na najbliższe miesiące nie są już tak złe, jak w sierpniu.

W usługach sytuacja jest dość zróżnicowana. Najbardziej optymistycznie, podobnie jak w sierpniu, oceniają ją przedstawiciele firm związanych z usługami finansowymi i ubezpieczeniowymi. Gorsze były oceny w pozostałej działalności usługowej oraz w usługach transportowych i związanych z gospodarką magazynową.

Z badań tych płynie jeszcze jeden, wspólny dla wszystkich branż i dziedzin działalności wniosek: lepiej radzą sobie i bardziej optymistycznie patrzą w przyszłość firmy większe, zatrudniające powyżej 250 pracowników.

Roman Przasnyski, główny analityk Gold Finance

Czytaj również:

Rostowski: Dane o sprzedaży pozytywne

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: zamówienia | Plus | GUS | sprzedaż detaliczna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »