Stacje zaczynają reglamentować ON

W kraju zaczyna brakować oleju napędowego. Niektóre stacje wprowadziły już nawet reglamentację tego paliwa. Sytuację może poprawić decyzja Ministerstwa Gospodarki, które do połowy listopada wydłużyło koncernom paliwowym termin na stworzenie rezerw paliw. Dzięki temu na rynek trafi więcej ON trzymanego w zapasach.

Resort zdecydował się na taki krok, ponieważ w kraju są poważne problemy z dostawami oleju napędowego z rafinerii do hurtowni paliw. Przedłużenie terminu gromadzenia rezerw rozwiązuje koncernom paliwowym ręce i pozwoli im "rzucić" na rynek więcej ON. Do tej pory zapasy trzeba było utworzyć do 30 września.

To dobry pomysł

Urszula Cieślak, ekspert z firmy BM Reflex uważa, że wydłużenie terminu powinno doprowadzić do poprawy sytuacji na rynku.

- Gdyby resort nie wykonał tego ruchu, problem z brakami ON mógłby się nasilić. W konsekwencji, państwo i tak musiałoby uruchomić swoje rezerwy - powiedziała.

Reklama

Braki oleju napędowego wynikają ze zwiększonego, sezonowego popytu na to paliwo, na co nałożyło się zjawisko malejącego ostatnio importu gotowych produktów paliwowych do kraju. W kilku rafineriach, z których importujemy olej napędowy, trwają remonty, w niektórych doszło do awarii.

Rzecznik Grupy Lotos Marcin Zachowicz powiedział, że decyzja resortu spowoduje, że spółka może skierować dodatkowo na rynek ok. 25 tys. ton ON.

Z kolei Dawid Piekarz, rzecznik PKN Orlen, poinformował, że wszystkie instalacje produkujące olej napędowy płockiego koncernu pracują pełną mocą, a w związku z niewystarczającą podażą tego paliwa na rynku krajowym, spółka uruchomiła już jego import.

Piekarz podkreślił, iż płocki koncern wywiązuje się ze wszystkich umów na dostawy oleju napędowego do odbiorców, którzy podpisali wcześniej stosowne umowy. Decyzję resortu gospodarki uznał za "bardzo dobrą dla rynku", bo w tej sytuacji koncern może dostarczyć na rynek więcej paliwa.

Sytuacja jest "kiepska"

Tymczasem, według Ireneusza Jabłonowskiego, prezesa spółki Pol-petro, zrzeszającej niezależnych operatorów na rynku detalicznym paliw, prywatne podmioty, w tym właściciele prywatnych stacji paliwowych, mają kłopoty z nabyciem oleju napędowego. W przypadku innych paliw - benzyny, oleju opałowego - problemu nie ma.

- Kłopoty z pozyskaniem przez prywatnych operatorów oleju napędowego wynikają w głównej mierze z limitowania sprzedaży hurtowej tego produktu przez PKN Orlen. Olej napędowy na prywatnych stacjach paliw w kraju jest w sprzedaży, natomiast są kłopoty z jego bieżącym zakupem - powiedział Jabłonowski.

Właściciele hurtowni zajmujących się dystrybucją oleju napędowego na Warmii i Mazurach przyznają, że sytuacja z tym paliwem jest "kiepska". Podkreślają przy tym, że warunkują ją zmniejszone dostawy "napędu" z rafinerii, z którymi współpracują.

Prezes firmy Falco z Olsztyna, Andrzej Mazurkiewicz powiedział, że na stacjach benzynowych na razie nie brakuje oleju napędowego. - Zapotrzebowanie jest jednak bardzo duże, większe od posiadanych przez nas zasobów. W tej sytuacji, jako hurtownia, musieliśmy wprowadzić reglamentację sprzedaży tego paliwa.

Transport jeździ na rezerwach

Braki oleju napędowego na rynku dostrzega Maciej Mroziński, właściciel przedsiębiorstwa transportowego "Karlos" w Lublinie. - Na małych stacjach paliw często nie ma oleju, na dużych jest. Ich pracownicy mówią, że spodziewają się podwyżki cen. Taką sytuację obserwuję od niecałego tygodnia - stwierdził Mroziński.

Przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Transportu Drogowego, Bolesław Milewski powiedział, że w ubiegłym tygodniu w sektorze transportowym były kłopoty z dostawami oleju napędowego. - Wszyscy jeździli na zapasach. Od wtorku sytuacja wróciła do normy. Do firm dojechały transporty z paliwem - tłumaczył.

W woj. kujawsko-pomorskim zasadniczo nie brakuje oleju napędowego na stacjach paliwowych. Szefowie mniejszych hurtowni i stacji paliw przyznają, że mają kłopoty z nabyciem oleju, a zgromadzone zapasy maleją. Właściciele mniejszych hurtowni i stacji paliw, zaopatrujących rolników, obawiają się, że zabraknie oleju napędowego w związku rozpoczynającą się kampanią buraczaną.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: stacje | kłopoty | napędowy | olej napędowy | resort | olej | paliwa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »