Stopy procentowe w Rosji znowu w górę. Bank centralny chce zwalczyć inflację
Bank centralny Rosji zdecydował o podwyżce stóp procentowych o 100 pkt. bazowych. Obecnie poziom stóp jest najwyższy od wiosny 2022 roku. W ten sposób rządzący chcą walczyć z rosnącą inflacją.
Po piątkowej decyzji główna stopa procentowa w Rosji wynosi 16 proc. To piąta już podwyżka od lata tego roku. Ostatnim razem stopy były wyższe w kwietniu ub. roku (17 proc.). Zacieśnianie polityki pieniężnej ma pomóc w walce z przyspieszającą dynamiką wzrostu cen.
Rosja w dalszym ciągu mierzy się z gospodarczymi skutkami wojny z Ukrainą. Nie bez wpływu pozostają sankcje nałożone przez kraje zachodnie, jak i wzrost wydatków wojska.
"Obecna presja inflacyjna pozostaje wysoka. Oczekuje się, że roczna inflacja w 2023 r. będzie zbliżona do górnej granicy prognozowanego przedziału 7-7,5 proc." - podał Bank Rosji w oświadczeniu.
Należy mieć na uwadze, że to są dane oficjalne. Rzeczywistość może być jednak zupełnie inna. Zagraniczni ekonomiści wskazują, że prawdziwa inflacja może być wielokrotnie wyższa, sięgająca nawet kilkudziesięciu procent. Analitycy spodziewali się podwyżki stóp, tym bardziej, że w listopadzie dynamika wzrostu cen przyspieszyła (oficjalnie do 7,5 proc.).
Podwyżka stóp ma zahamować popyt i zachęcać Rosjan do oszczędzania. Bank centralny podkreślił, że wysokie stopy utrzymają się w gospodarce przez dłuższy czas.
"Napięcia geopolityczne wpływające na warunki handlu zagranicznego stwarzają również ryzyko proinflacyjne. Rosnący handel zagraniczny i ograniczenia finansowe mogą jeszcze bardziej osłabić popyt na rosyjski eksport, przyczyniając się do inflacji poprzez zmiany kursów walut. (...) Powrót inflacji do celu w 2024 roku i jej dalsza stabilizacja w pobliżu 4 proc. zakładają utrzymanie się restrykcyjnych warunków monetarnych w gospodarce przez długi okres" - napisano w oświadczeniu, dodając, że przy kolejnych decyzjach bank centralny będzie brał uwagę zarówno poziom inflacji, jak i sytuację gospodarczą oraz rynkową.