Susza wypala deflację
- Inflacja CPI nieoczekiwanie wzrosła w sierpniu do -0,6% r/r vs. -0,7% r/r w lipcu, głównie za sprawą silniejszego od prognozowanego odbicia rocznej dynamiki cen żywności przy najsłabszym od wielu lat sezonowym (miesięcznym) spadku cen warzyw i owoców (wskazywany przez nas efekt suszy).
- Podtrzymujemy szacunek, że inflacja bazowa (CPI bez żywności i energii) utrzymała się w sierpniu na poziomie 0,4% r/r.
- Przewidujemy, że we wrześniu inflacja CPI przejściowo spadnie (m.in. pogłębienie spadku cen paliw i obniżka taryfy gazowej), ale w kolejnych miesiącach będzie stopniowo rosła i powinna zbliżyć się w okolice zera w grudniu.
Inflacja CPI wzrosła w sierpniu do -0,6% r/r z -0,7% r/r w lipcu, a oczekiwano stabilizacji (konsensus i PKO: 0,7% r/r). Głównym czynnikiem, który pchnął inflację CPI w górę, było wyraźne odbicie rocznej dynamiki cen żywności (do -0,7% z -1,7% w lipcu) wobec najpłytszego od wielu lat sezonowego (miesięcznego) spadku cen warzyw i owoców (w naszej ocenie to początek wskazywanego przez nas inflacyjnego efektu suszy).
Ceny pozostałych kategorii zmieniły się w skali zbliżonej do naszych przewidywań. Podtrzymujemy nasz szacunek, że inflacja bazowa (CPI bez żywności i energii) utrzymała się w sierpniu na poziomie 0,4% r/r z lipca.
Oczekujemy, że w kolejnych miesiącach w kierunku wzrostu inflacji CPI będą działać skutki suszy, efekty niskiej bazy oraz utrzymujący się silny wzrost popytu krajowego, ale będzie to ograniczane przez spadek globalnych cen żywności (indeks FAO spadł w sierpniu najmocniej od 2008 r. do najniższego poziomu od 2009 r.), pogłębienie spadku cen ropy (paliw) oraz możliwe dezinflacyjne skutki osłabienia juana.
We wrześniu wzrostowy trend inflacji ulegnie przejściowemu załamaniu m.in. za sprawą obniżenia przez URE taryfy gazowej dla gospodarstw domowych. Po przejściowym spadku we wrześniu, w kolejnych miesiącach inflacja będzie stopniowo rosła i powinna zbliżyć się w okolice zera w grudniu.
PKO Bank Polski
Departament Analiz Ekonomicznych