Sytuacja na świecie jest bardzo niepewna!

HSBC i Markit Economics opublikował kolejne wydanie kwartalnego raportu poświęconego sytuacji na rynkach wschodzących. Raport ten bazuje na danych PMI z poszczególnych rynków, na bazie których kalkulowany jest Indeks Rynków Wschodzących.

Indeks rynków wschodzących HSBC uległ nieznacznemu osłabieniu w drugim kwartale 2012 roku, spadając do poziomu 53,0 z 53,6 odnotowanego w pierwszym kwartale. Mimo tego spowolnienia, aktywność gospodarcza krajów rozwijających się znów wykazała się odpornością w obliczu kolejnych fałszywych sygnałów ożywienia, których ofiarą padły kraje rozwinięte.

Komentując te dane Murat Ulgen, główny ekonomista HSBC ds. Europy Środkowo-Wschodniej, powiedział: "Sytuacja na świecie jest bardzo niepewna.

Ostatni szczyt państw strefy euro, który odbył się pod koniec czerwca, przyniósł cień nadziei, ale borykające się z trudnościami fiskalnymi peryferia wciąż mają przed sobą ogromne problemy gospodarcze do pokonania.

Reklama

Strefa euro musi położyć podwaliny pod głębszą integrację polityczną i finansową oraz stworzyć unię bankową. Oznacza to, że przedłużający się kryzys będzie nadal utrudniać sytuację krajów rozwijających się, w szczególności wschodzących rynków europejskich, ponieważ ich łańcuch dostaw i systemy bankowe są ściśle powiązane z krajami strefy euro. Ograniczanie zadłużenia i kanały eksportowe to potężne czynniki, wywierające negatywny wpływ na wyniki gospodarcze krajów rozwijających się".

W Polsce sytuacja wygląda lepiej niż w strefie euro, niemniej jednak odbicie indeksu PMI w Polsce w pierwszym kwartale tego roku okazało się bardzo krótkotrwałe, a w drugim kwartale indeks spadł poniżej poziomu 50 punktów, który wyznacza granicę między poprawą a pogorszeniem sytuacji w sektorze przemysłowym.

Wskaźnik produkcji przemysłowej, liczony na podstawie wyników badań PMI, rownież wskazał na spadek produkcji w drugim kwartale. "Świadczy to o rosnącym w siłę spowolnieniu polskiej gospodarki po spadku tempa wzrostu PKB do 3,5% r/r w pierwszym kwartale 2012 roku z 4,3% w ostatnim kwartale 2011 roku. W całym 2012 roku spodziewamy się wzrostu PKB na poziomie 2,7% r/r, wciąż szybszym niż inne gospodarki Europy Środkowej, jak Czech czy Węgry, mimo że w przypadku tych dwóch krajów wskaźnik PMI wskazuje na lepszą kondycję sektora przymysłowego", powiedziała Agata Urbańska, ekonomistka HSBC ds. Europy Środkowo-Wschodniej. "W Polsce silniejsza wciąż pozostaje konsumpcja prywatna. Dobre wieści są również takie, że dane PMI zasugerowały lekką poprawę na rynku pracy - indeks zatrudnienia przekroczył poziom 50 punktów po dwóch kwartałach kształtowania się poniżej tej granicy. Istotny jest też spadek indeksu kosztów nakładów i cen wyrobów gotowych, sugerujący osłabienie presji inflacyjnej.

W ramach dzisiejszej dyskusji o ścieżce oficjalnych stóp procentowych wynik ten wspiera oczekiwania co najmniej braku dalszych podwyżek stóp procentowych", dodała.

Indeks HSBC EMI jest obliczany z wykorzystaniem danych PMI (indeks menedżerów logistyki) zebranych przez firmę Markit, specjalizującą się w dostarczaniu informacji finansowych. HSBC ogłosił w 2009 roku stworzenie i sfinansowanie we współpracy z firmą Markit indeksów PMI dla kilku rynków wschodzących, w tym dla Polski.

_ _ _ _

- Zdaniem Anny Zielińskiej-Głębockiej z Rady Polityki Pieniężnej dokonane dotychczas podwyżki stóp procentowych powinny pozwolić na powrót inflacji do celu lub w jego okolice w 2013 roku. Jej zdaniem nie ma obecnie przestrzeni do obniżania stóp, a najwłaściwszym scenariuszem w najbliższym czasie byłaby ich stabilizacja.

- Uważam, że obecny poziom stóp jest odpowiedni. Wydaje mi się, że to, co zostało dokonane dotychczas, jeśli chodzi o zmiany stóp, jest taką normalizacją i dostosowaniem do fundamentów gospodarki. Jak na razie nie widzę przestrzeni do obniżek stóp procentowych. Uważam, że najwłaściwsza obecnie byłaby ich stabilizacja w najbliższym czasie - powiedziała w rozmowie z PAP Zielińska-Głębocka.

Jej zdaniem obecny poziom stóp proc. powinien umożliwić powrót inflacji do celu w 2013 roku.

- Te podwyżki stóp proc., które zostały dokonane w ubiegłym roku oraz tegoroczna, majowa powinny zaowocować obniżeniem się stopy inflacji w kolejnych kwartałach i jej powrotem do celu lub w jego okolice w 2013 roku. Na to zresztą zwraca uwagę ostatnia projekcja - powiedziała.

Zdaniem członkini RPP odczyt inflacji za czerwiec nie jest zaskoczeniem, zaś jeśli chodzi o oczekiwania dotyczące wzrostu gospodarczego, są one obarczone dużą dozą niepewności.

"Dla mnie ten odczyt nie jest zaskoczeniem, wszystkie projekcje przewidywały, że w tych miesiącach letnich wskaźnik inflacji podskoczy. Również projekcja NBP przewiduje takie czasowe wzrosty inflacji" - powiedziała.

"Uważam, że projekcje dotyczące wzrostu PKB są bardzo zróżnicowane. Obszar niepewności jest bardzo duży. Projekcja NBP jest bardziej pesymistyczna i nawet bardziej konserwatywna, niż to, co proponuje MF czy inne instytucje. Chodzi zwłaszcza o 2013 rok, czyli ten okres największego oddziaływania polityki pieniężnej" - dodała.

Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: sytuacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »