Szampan może uczynić twojego Sylwestra wyjątkowym...

Szampan to wino musujące kojarzące się z wyjątkowymi okazjami i luksusem. I słusznie. Piękna butelka, szlachetny smak, delikatne bąbelki... Powszechnie przyjętym jest aby świętować rozpoczęcie Nowego Roku hucznym odkorkowaniem butelki zawierającej ten właśnie trunek. Istnieje jednak wiele kategorii szampanów. Na półce osiedlowego supermarketu znajdziemy takie, których cena zaczyna się od około 15 zł. Jednak ten, kto chce uczynić swojego Sylwestra wyjątkowym, powinien pokusić się o to, by sięgnąć do portfela znacznie głębiej.

Polskie sklepy z luksusowymi alkoholami oferują dość szeroki wybór win musujących. Najdroższą dostępną pozycją - jeśli mówimy o butelkach standardowej pojemności (0,75 l) - jest Salon rocznik 1999. Koneserzy mówią o wyjątkowej dzikości smaku napoju firmowanego tą nazwą, a cenę podbija dodatkowo rok zbioru winogron. W 1999 r. w Szampanii zanotowano najbardziej obfite zbiory winogron w historii, które okazały się do tego nadzwyczaj smaczne. Eksperci twierdzą, że był to rezultat łagodnej zimy, burzliwej wiosny, pochmurnego lata i intensywnych opadów tuż przed i w czasie winobrania. By spróbować tego cuda, trzeba zapłacić około 1700 zł. Niewiele tańsze są szampany sygnowane bardziej znanymi nazwami: Dom Perignon, Krug czy Bollinger. Butelka kosztuje - w zależności od rodzaju - między 600 zł a 1700 zł.

Najdroższą dostępną na polskim rynku butelką jest 15-litrowy Nabuchodonozor marki Moët & Chandon Brut Impérial. By ten elegancki potwór uświetnił rodzinną bądź firmową imprezę organizator musiałby wyjąć z kieszeni blisko 10 tys. zł.

Jednak to nic w porównaniu do ceny najdroższej butelki na świecie. Za możliwość skosztowania Gout de Diamants czyli Smaku Diamentów trzeba zapłacić aż 1,2 mln funtów. Co ciekawe, tajemnica ceny trunku tkwi właśnie w butelce. Jest ona wykonana z kryształów dostarczanych przez firmę Swarovski, a etykiety wykonane są z białego złota. Zawartość oczywiście też niczego sobie: mieszanka najlepszych szczepów Grand Gru Chardonnay, Pinot Noir i Pinot Meunier. Trunek wymyślił i stworzył brytyjski przedsiębiorca, milioner i showman Alexander Amosu.

Warto jednak pamiętać, że również za o wiele niższą cenę można nabyć znakomite szampany o niesamowitej historii. I niekoniecznie musi to być jedna z 200 wyłowionych w 1997 r. z dna Bałtyku butelek szampana Heidseick rocznik 1907, które na aukcjach nie schodzą poniżej 275 tys. USD, jak również jedna ze 168 butelek nieistniejącej już winnicy Juglar, które wyłowiono u wybrzeży Finlandii, a ich ceny pod młotkiem osiągają poziom około 30 tys. euro. Nie musi to też być jedna z 12 specjalnie zdobionych butelek Pernod Ricard Perrier Jouet za około 50 tys. USD. Może to być na przykład Krug rocznik 1928 za około 20 tys. USD, przy którym świętowano zakończenie II Wojny Światowej na brytyjskim dworze królewskim, Bollinger Blanc De Noirs Vieilles Vignes Francaises (około 650 USD) ze specjalnie selekcjonowanych winogron którego smakiem delektują się znawcy, albo choćby Dom Perignon z doskonałego rocznika 1999 za... 160 USD.

I pamiętajmy: szampanem można określać tylko wino musujące produkowane w szczególny sposób, wedle sztywno określonych zasad, z winogron zebranych w rejonie Francji zwanym Szampanią. Reszta to wyłącznie wina musujące.