Szpitale nie przestrzegają prawa lekarzy do odpoczynku
Przekraczanie maksymalnego czasu pracy, nieudzielanie w wyznaczonym terminie odpoczynku czy zobowiązywanie pracownika do dodatkowej pracy bez jego zgody, to główne naruszenia przepisów o czasie pracy lekarzy do jakich dochodzi w szpitalach.
Tak wynika z kontroli przeprowadzonej w prawie 140 szpitalach przez Państwową Inspekcję Pracy. Zdaniem PIP, podstawową przyczyną tego zjawiska jest zbyt mała liczba lekarzy pracujących w szpitalach. Sami lekarze uważają, że to również kwestia bardzo nieprecyzyjnych przepisów ustawy o zakładach opieki zdrowotnej (ZOZ) pozwalających na ich różną interpretację. Jak zapewnia rząd, projekt nowej ustawy o pracownikach zakładów opieki zdrowotnej ma to zmienić.
Bez limitu czasu
Z raportu GIS wynika, że w szpitalach brakuje m.in. odpowiednich zapisów w wewnętrznych regulaminach pracy dotyczących obowiązujących norm czasu pracy czy długości okresów rozliczeniowych. W Szpitalu Publicznym w Mysłowicach (woj. śląskie) stwierdzono np. niedostosowanie treści regulaminu pracy do obecnie obowiązujących przepisów, brak określenia wynagrodzenia za dyżur medyczny czy dodatków za pracę w godzinach nadliczbowych.
W związku ze zbyt małą liczbą pracowników medycznych w szpitalach pracodawcy, chcąc zapewnić normalne funkcjonowanie swoich placówek, łamią również prawo lekarzy do 11-godzinnego nieprzerwanego odpoczynku w ciągu doby. Takie praktyki stwierdzono w 31 skontrolowanych ZOZ. W Szpitalu Miejskim w Rudzie Śląskiej dochodziło do sytuacji, że pracownicy medyczni wykonywali pracę również po 24-godzinnych dyżurach medycznych.
Lekarz z kartą
W wielu szpitalach lekarze pracują ponad normę, bo ich po prostu brakuje. Problem ten występuje szczególnie w szpitalach powiatowych położonych w małych miejscowościach.
- Brakuje chirurgów, anestezjologów, lekarzy chorób wewnętrznych. Żeby zapewnić działanie szpitala przez całą dobę, dyrektorzy podpisują z lekarzami umowy o pracę w dłuższym wymiarze, wprowadzają zmianowy czas pracy, równoważny albo decydują się na zatrudnienie lekarzy kontraktowych - mówi Janusz Atłachowicz, wiceprezes Stowarzyszenia Menedżerów Opieki Zdrowotnej.
*
Jakie systemy kontroli, które pozwalają na sprawdzenie, ile tak naprawdę lekarze pracują - decydują się wprowadzić szpitale? Z czego wynika naruszenie przepisów dotyczących czasu pracy lekarzy? Czy limit godzin nadliczbowych określony w kodeksie pracy dotyczy lekarzy pełniących dyżury medyczne ? Na jakim etapie są prace nad ustawą o pracownikach zakładów opieki zdrowotnej? Czy dyrektor szpitala będzie miał prawo zobowiązać lekarza do pozostania w pracy po 24-godzinnym dyżurze?
Dominika Sikora
Więcej: Gazeta Prawna 22.08.2008 (164) - str.17