Szybkie 7,5 mld dla nowych państw UE
Nowe państwa Unii Europejskiej mogą już w bieżącym roku przedterminowo wykorzystać ponad 7,5 mld euro z europejskich funduszy przeznaczonych do pobrania do roku 2013 - oświadczył wczoraj na Europejskim Szczycie Miast i Regionów w Pradze przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso.
Jak powiedział dziennikarzom Barroso, powodem decyzji o przyspieszonym wydaniu pieniędzy jest kryzys gospodarczy. Komisja ma nadzieję, że środki te pomogą w pobudzeniu gospodarki i utrzymaniu miejsc pracy.
Unijna komisarz do spraw polityki regionalnej Danuta Huebner poinformowała, iż Komisja przygotowała zmiany w zasadach korzystania ze środków europejskich przez następne lata, co powinno między innymi ułatwić małym i średnim przedsiębiorstwom dostęp do nich.
Zdaniem Barroso, należy się liczyć ze znacznym wzrostem bezrobocia w Unii Europejskiej. "Jesteśmy w bezprecedensowej sytuacji. W UE oczekuje się spadku PKB o około 2 procent. Zakłada się, że obroty handlu światowego po raz pierwszy od 25 lat obniżą się. Oznacza to większy nacisk na gospodarstwa domowe, pracowników, przedsiębiorstwa i miejsca pracy we wszystkich państwach członkowskich" - zaznaczył szef KE.
Minister finansów Luksemburga Jean-Claude Juncker stwierdził, iż globalny kryzys gospodarczy jest "absolutnie katastrofalny" dla gospodarek Europy i świata.
"Ten kryzys finansowy, który wciąż trwa i daleko mu do zakończenia, wpędził gospodarkę Europy, jak i świata w absolutnie katastrofalne konsekwencje" - powiedział Juncker. Zdaniem MF Luksemburga nie ma żadnych oznak poprawy sytuacji.
William Dudley, prezes Fed w Nowym Jorku, stwierdził, że rząd USA zapewni tyle kapitału, ile będzie trzeba, aby zapewnić przetrwanie największych banków amerykańskich.
"USA musi również rozpocząć +intensywną rekonstrukcję+ systemu finansowego, włączając w to wyraźne i niedwuznaczne regulacje dla banków, które są +zbyt duże, by upaść+" - powiedział Dudley. Wypowiedź prezesa Fed w Nowym Jorku znalazła się w przemówieniu, przygotowanym na konferencję w Radzie Stosunków Międzynarodowych. "Bank centralny zrobi co trzeba w ramach swoich uprawnień, aby przywrócić udzielanie kredytów i działanie na rynkach finansowych" - dodał.
