Szykują atak na podróbki

Ponad 103 miliony podrobionych produktów przechwycili w zeszłym roku celnicy w Unii Europejskiej.

Z raportu opublikowanego przez Komisję wynika, że wśród najczęściej zatrzymywanych towarów znajdują się papierosy, materiały biurowe, odzież, zabawki, a także szampony, mydła, lekarstwa, oraz suszarki, golarki i części komputerowe. Wartość przechwyconych produktów wyniosła prawie miliard euro.

Komisarz odpowiedzialny za kwestie celne Algirdas Szemeta podkreślił, że ostatnio zmienił się sposób dostarczania podróbek. To już nie są duże transporty, ale małe przesyłki pocztowe , których liczba wzrosła niemal trzykrotnie.

W zeszłym roku przechwycono 48 tysięcy takich przesyłek. "To jest związane z rozwojem handlu w internecie. Wzrost zakupów w sieci otworzył nowe możliwości dostarczania podróbek. To jest obecnie największe wyzwanie dla służb celnych. Ale potrzebna jest też większa świadomość konsumentów.

Reklama

Podróbki są kiepskiej jakości, mogą też być nawet niebezpieczne dla zdrowia" - podkreślił unijny komisarz. Głównym źródłem podróbek nadal pozostają Chiny - z tego kraju pochodzi prawie 85 procent nielegalnych towarów. Są też państwa, które wyspecjalizowały się w konkretnych kategoriach - z Turcji sprowadzane są z artykuły spożywcze, z Tajlandii podróbki napojów alkoholowych, z Hong Kongu karty pamięci, natomiast z Indii podrobione lekarstwa.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: piractwo | podróbka | atak | Komisja Europejska | podróbki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »