Szykują się zmiany dotyczące bagażu podręcznego

IATA (Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych) wyszła z nową inicjatywą dotyczącą wprowadzenia uniwersalnych standardów określających dopuszczalną wielkość bagażu podręcznego. Propozycja spotkała się z zainteresowaniem ze strony linii lotniczych. Jakich zmian można się zatem spodziewać?

Stałe rozmiary bagażu

Polityka dotycząca bagażu podręcznego do tej pory była uzależniona od decyzji samych linii lotniczych, co rzeczywiście mogło być dość niewygodne dla pasażerów - wymiary dozwolone na pokładzie jednego samolotu niekiedy nijak miały się do tych, które obowiązywały u innego operatora. W przypadku lotów łączonych bywało to problematyczne. Jednak nie jest to jedyna przesłanka, która stoi za inicjatywą IATA. Jako argument podano również chęć stworzenia takiego systemu, który będzie pozwalał na jak najlepsze wykorzystanie przestrzeni wewnątrz samolotu - tak, aby każdy z podróżników mógł bez problemu zabrać ze sobą torbę i umieścić ją w schowku znajdującym się nad fotelami.

Reklama

Takie rozwiązanie ułatwi także zakup torby podróżnej o odpowiednim rozmiarze. Dotąd oferta producentów oczywiście również była dostosowana do regulacji wprowadzanych przez linie lotnicze. Jednak w sytuacji, kiedy znacznie różniły się one w zależności od operatora, a w dodatku często ulegały zmianom, trudno było zawsze być z nimi na bieżąco. Projekt IATA zakłada nie tylko wprowadzenie zunifikowanego systemu, ale również współpracę z producentami toreb bagażowych. Miałaby powstać specjalna linii walizek oznaczona symbolem Cabin OK, która byłaby dostosowana do nowych zasad - a proponowana przez organizację wielkość to 55 x 35 x 20 centymetrów. Produkty miałyby pojawić się w sprzedaży jeszcze w tym roku.

Chociaż linie lotnicze wyraziły zainteresowanie projektem, żadna z nich nie potwierdziła jeszcze wprowadzenia tych zasad. Z drugiej strony, Cabin OK jest i tak sporym ułatwieniem - podane wymiary są bowiem w większości przypadków mniejsze, niż rozmiar dopuszczany przez operatorów. Zakupienie takiej walizki gwarantuje więc, że z pewnością będzie można ją zabrać na pokład każdego samolotu.

Bez obawy - nie trzeba wymieniać toreb

Chociaż propozycja IATA spotkała się z zainteresowaniem ze strony linii lotniczych, nie oznacza to, że wszyscy przewoźnicy wprowadzą zaproponowane wymiary jako maksymalne dozwolone. Dlatego też, jeżeli posiadacie już torbę, która mieści się w standardach, nie ma potrzeby jej wymieniać. Dostosowanie się do wymogów Cabin OK gwarantuje po prostu, że wasza walizka na pewno nie przekroczy wymaganych rozmiarów. Jest o tyle ważne, że coraz więcej linii wprowadza dodatkowe opłaty za bagaż rejestrowany, a w przypadków tanich przewoźników jest to powszechne, jak na przykład w przypadku Ryanair czy Wizz Air. Bilety nie tylko tych linii w najlepszych cenach zarezerwujecie na Tanich lotach, gdzie znajdziecie wszystkie aktualne promocje.

FRU.PL
Dowiedz się więcej na temat: linie lotnicze | bagaż podręczny | bagaz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »