Szykuje się rewolucja w wymiarze sprawiedliwości. AI przyspieszy pracę sądów?
Ministerstwa Cyfryzacji oraz Sprawiedliwości podpisały porozumienie dotyczące cyfrowej transformacji wymiaru sprawiedliwości. Nowe technologie, w tym sztuczna inteligencja, mają usprawnić pracę sądów oraz przyspieszyć załatwianie spraw przez obywateli. Jakie zmiany są planowane?
Wymiar sprawiedliwości - jak podkreślił na konferencji prasowej wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski - to kluczowy obszar, gdzie szybkość i sprawność mają ogromne znaczenie dla obywateli. - Cyfrowa rewolucja w wymiarze sprawiedliwości [...] będzie usprawniała pracę sądów i pracowników sądów, ale przede wszystkim będzie dawała szansę na szybsze załatwianie spraw przez zwykłych obywateli - stwierdził Gawkowski. Podkreślił, że nowe technologie i cyfryzacja już dziś skutecznie pozwalają ścigać przestępców.
W tym roku z funduszu cyberbezpieczeństwa prokuratury w całym kraju otrzymają rekordowe środki na wsparcie w tym obszarze, co - jak podkreślił wicepremier Gawkowski - jest szczególnie istotne w czasie cyfrowej wojny z Rosją. - Bo na takiej jesteśmy - dodał.
Zgodnie ze strategią cyfryzacji do 2035 r., każdy obywatel - niezależnie od poziomu kompetencji cyfrowych - ma odczuć realne korzyści z rozwoju technologii. Szef resortu cyfryzacji pytany o koszty cyfryzacji w Polsce odpowiedział, że w 2025 i 2026 r. jest to suma sięgająca rzędu kilkudziesięciu miliardów złotych, zarówno z budżetu państwa, jak i środków UE.
Celem porozumienia - jak wskazał minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar - jest m.in, rozwój kompetencji cyfrowych w sądach, w tym np. zastosowanie możliwości sztucznej inteligencji, w tym polskiego modelu językowego PLLuM (z ang. Polish Large Language Model). Wyjaśnił, że chodzi także np. o budowanie cyfrowych rejestrów czy wsparcie sędziów, ich asystentów czy referendarzy sądowych w ich codziennej pracy z wielką liczbą różnych dokumentów, które powinny stać się cyfrowe.
Szef MS przypomniał też, że resort realizuje program "Cyfrowy Sąd", obejmujący m.in. wzmocnienie elektronicznego postępowania upominawczego czy wprowadzenie digitalnego asystenta sędziego przy sprawach frankowych. Równolegle resort rozwija program Cyfrowe Rejestry, którego celem jest digitalizacja i uproszczenie dostępu do kluczowych rejestrów sądowych - takich jak np. Krajowy Rejestr Sądowy, Krajowy Rejestr Karny, Elektroniczne Księgi Wieczyste, Krajowy Rejestr Zadłużonych czy Rejestr Fundacji Rodzinnych.
W przypadku KRS Bodnar wskazał, że w ramach tzw. e-KRS planowane jest wprowadzenie kont instytucjonalnych dla podmiotów w nim zarejestrowanych. Zapowiedział też utworzenie nowego repozytorium danych finansowych, co ma zostać zrealizowane jeszcze w 2025 r. Dodał, że w drugim kwartale 2026 r. planowane jest udostępnienie wybranych usług e-KRS w aplikacji mObywatel. Minister zapowiedział też, że w sprawie rejestrów cyfrowych planowane jest spotkanie z dziennikarzami w przyszłym tygodniu.
Jako przykład współpracy z MS Bodnar podał cyfryzację Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Podkreślił, że wszystkie jego czynności - poza samymi rozprawami - mają odbywać się w pełni cyfrowo: od wnoszenia pism i odwołań po korespondencję i digitalizację akt. Zapowiedział, że w tej sprawie ruszy pilotaż, udowodniający, że tego rodzaju model działania sądów jest możliwy. - Mamy zabezpieczone odpowiednie środki finansowe, mamy przygotowany cały program szkoleniowy dla sędziów w zakresie prawa nowych technologii - mówił.
Szef MS zapowiedział też rozwój centrów kompetencji cyfrowych w sądownictwie na wzór funkcjonującego we Wrocławiu Centrum Kompetencji i Informatyzacji Sądownictwa. - Chcielibyśmy doprowadzić do tego, aby w Warszawie stworzyć kolejne centrum kompetencyjne, które będzie się specjalizowało w sztucznej inteligencji i nowych technologiach - powiedział Bodnar. Dodał, że takie centrum planowane jest też w Gdańsku.