Szymon Hołownia stanowczo o kościele: Otrzymywał za dużo pieniędzy
Podczas mającej miejsce w środę w Sejmie konferencji prasowej marszałek Sejmu Szymon Hołownia został zapytany przez jednego z dziennikarzy m.in. o to, co dalej z likwidacją Fundusz Kościelnego. - Kościół katolicki (...) przez ostatnie lata za dużo pieniędzy z budżetu państwa otrzymywał - powiedział lider Polski 2050, będący jednocześnie kandydatem na prezydenta. - Musimy tu znaleźć dobre rozwiązanie - dodał.
Przypomnijmy, że w styczniu 2024 r. powołano Międzyresortowy Zespół ds. Funduszu Kościelnego, na którego czele stanął wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. Choć od tego czasu minęło wiele miesięcy, to nadal nie wiemy, jak w przyszłości miałyby wyglądać relacje na linii państwo - Kościół.
Jeden z dziennikarzy zapytał Szymona Hołownię o to, czy coś "drgnie" w sprawie Funduszu Kościelnego czy "zostaje po staremu, bo nic się przez wiele miesięcy nie zmieniło".
- Nie mam żadnych sygnałów, żeby drgnęło. Czy drgnie, nie wiem, chciałbym. Rozumiem, że tutaj cały czas jest na stole przede wszystkim już nie tylko problem z tym, że Kościół katolicki, ale musimy (...) odpowiedzieć na postulaty mniejszych kościołów - powiedział marszałek Sejmu. - Szkoda, że nie drgnęło, bo tę sprawę trzeba załatwić - dodał.
Wyjaśnił, że kościół ewangelicki i kościół prawosławny "przyszły i powiedziały, że jeżeli zlikwidujecie, zamkniecie Fundusz Kościelny to to nas zabije, bo nie będziemy mieli z czego płacić choćby świadczeń naszych duchownych". - Ja jestem bardzo wyczulony, też jako człowiek z Podlasia, na głosy organizacji, kościołów mniejszościowych, musimy tu znaleźć dobre rozwiązanie - podkreślił lider Polski 2050, będący również kandydatem na prezydenta.
- Co do tego, że Kościół katolicki - w mojej ocenie - przez ostatnie lata za dużo pieniędzy z budżetu państwa otrzymywał przez różne swoje instytucje, to ja raczej wątpliwości nie mam. Żeby to potwierdzić, zleciłem bardzo szczegółową kontrolę Najwyższej Izbie Kontroli (NIK). Takiej, jakiej jeszcze nie było - powiedział Szymon Hołownia.
Powołując się na słowa prezesa NIK Mariana Banasia marszałek Sejmu dodał, że wyniki kontroli powinny być dostępne na początku 2025 r. Dotyczy ona przepływów finansowych pomiędzy państwem a instytucjami Kościoła katolickiego. - To będzie pierwsze takie bazowe opracowanie do rozmów na temat tego, ile tych pieniędzy płynęło w różną stronę - podsumował.
W 2025 r. z budżetu państwa na Fundusz Kościelny ma zostać przeznaczone łącznie 275,7 mln zł - informował niedawno Onet. 264 mln zł to wydatki na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne duchownych. Przypomnijmy, że w 2015 r. było to 128 mln zł, w 2017 r. na ten cel przeznaczono 159 mln zł, a dwa lata później już 171 mln zł. W 2022 r. było to 200 mln zł, a w ubiegłym roku 216 mln zł.
W ubiegłym miesiącu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) odbyło się posiedzenie Komisji Wspólnej Przedstawicieli Rządu Rzeczypospolitej Polskiej oraz Polskiej Rady Ekumenicznej, na którym poruszono kwestie nauczania religii w szkołach oraz funkcjonowania Funduszu Kościelnego.
"Strona rządowa podkreśliła, że zależy jej na konstruktywnym dialogu w celu wypracowania wspólnego stanowiska co do proponowanych treści normatywnych" - wynika z komunikatu MSWiA. Podkreślono w nim, że "obie strony zadeklarowały wolę dalszego dialogu w relacjach Państwo-Kościół".