Tajwan skanuje Polskę
Jeśli inwestycja jest tajwańska, to najpewniej chodzi o elektronikę. Kilka firm z tego kraju się już zdecydowało, inne jeszcze myślą. Jak donosi "Puls Biznesu" jest szansa, że tajwańskie inwestycje, których łączna wartość w Polsce wynosi 40-50 mln USD, znacząco wzrosną.
- Kilka firm interesuje się Polską. Kilkakrotnie kontaktował się z nami AU Optronics, drugi na świecie producent paneli LCD z 19-procentowym udziałem w rynku. Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych zaproponowała tej firmie dwie działki po 20 ha każda. Rozeznanie w Polsce również robił Chi Mei, czwarty na świecie producent LCD. Ostatnio firma kontaktowała się z nami w czerwcu - mówi Jeremy Horng, dyrektor Tajwańskiego Centrum Handlu, polskiego oddziału TAITRA -tajwańskiej rządowej organizacji wspierającej handel i inwestycje.
Jednak AUO, którego głównym odbiorcą jest Sharp, i Chi Mei badały również sytuację na Słowacji i w Czechach.
- Kontaktował się z nami także producent notebooków i paneli LCD. Nie mogę jednak ujawnić jego nazwy - mówi Jeremy Horng.
Niewykluczone, że tajwański Advantech, największy na świecie producent komputerów przemysłowych, otworzy w Polsce centrum serwisowe.
Już wybrali
Kilka firm już się na Polskę zdecydowało. Asus ma centrum serwisowe (firma niestety kilka lat temu zbudowała fabrykę w Czechach). TPV buduje w Gorzowie Wielkopolskim fabrykę telewizorów LCD za 400 mln zł i najpewniej przejmie zakład TTE w Żyrardowie (według naszych źródeł, przedstawiciel spółki na stałe zainstalował się w żyrardowskiej fabryce). Producent płyt głównych MSI otworzył w tym roku oddział serwisu i konserwacji we Wrocławiu. Za kilka lat może pomyśleć o fabryce. Ale tajwańskie inwestycje to także inne branże. W Kutnie fabrykę rowerów zatrudniającą ponad 200 osób ma IDEAL. Kto wie, może do Polski przyjdą i kolejne firmy z tej branży? A jest o co walczyć, bo GIANT i Merida to także firmy tajwańskie.
Jest szansa na jeszcze więcej projektów z Tajwanu. TAITRA wysyła do Polski grupę kolejnych potencjalnych inwestorów: 19 października przyjeżdża misja gospodarcza z Tajwanu.
- Będą to 44 firmy, w tym producenci części samochodowych, maszyn, sprzętu medycznego i elektronicznego. 4-5 z tych firm rozważa inwestycje w Polsce - mówi szef polskiego oddziału TAITRA.
Dużo do zrobienia
Jednak, zdaniem Jeremiego Hornga, Polska wypada słabo w porównaniu ze Słowacją i Czechami pod względem działalności polskiej administracji i obsługi inwestorów.
- Najważniejsze przy wyborze lokalizacji inwestycji są koszty, rynek i łatwość działania. Niestety, w Polsce trudno o to ostatnie. Nawet, jeśli złożymy wszystkie dokumenty w wymaganym terminie, to i tak możemy mieć problem z otrzymaniem karty pobytu na czas - mówi dyrektor Tajwańskiego Centrum Handlu.
Według danych GUS, w 2005 r. bezpośrednie inwestycje zagraniczne z Tajwanu, 16. największego inwestora na świecie, wyniosły w Polsce 6 mln USD, a w pierwszej połowie tego roku 8 mln USD.
Małgorzata Grzegorczyk