Tańsze kredyty, wyżej oprocentowane lokaty? Rząd ma swój plan

Dwa kluczowe rozwiązania to kwestia tzw. wakacji kredytowych. W ciągu roku będzie można przesunąć płatność kredytu hipotecznego, w taki sposób by raz na kwartał nie płacić raty kredytowej (czyli 4 razy w ciągu roku). Płatność nastąpiłaby w późniejszym terminie. Dla osób w trudniejsze sytuacji - zapowiedział rzecznik rządu - będzie możliwość dopłaty. - Ona będzie "zwracalna", ale cześć tych środków będzie mogła być umorzona - powiedział.

Obecnie tego typu mechanizm wsparcia już funkcjonuje w Banku Gospodarstwa Krajowego - Fundusz Wsparcia Kredytobiorców.

- Trzecia rzecz to kwestia zmiany liczenia rat kredytów a w szczególności odejście od stawki WIBOR i stworzenie nowego mechanizmu liczenia odsetek - dodał. To rozwiązanie miałoby wejść w życie od stycznia 2023 r.

Nowy system naliczania odsetek od kredytów hipotecznych ma doprowadzić do ich obniżenia łącznie o 1 mld zł.

Projekt przepisów o pomocy dla kredytobiorców trafi do "kilkudniowych, szybkich" konsultacji społecznych, w szczególności do sektora bankowego. Chodzi o to, żeby rząd ten projekt szybko przyjął, i żeby trafił do Sejmu na kolejnym jego posiedzeniu - wyjaśnił Muller.

Rzecznik rządu odniósł się także do nisko oprocentowanych lokat w bankach, co jest problemem dzisiaj dla osób, które chcą oszczędzać, ale realnie tracą przez - jak się wyraził Piotr Müller - "putinflację".

- Przygotowujemy pewne mechanizmy, które skutecznie zachęca banki żeby to oprocentowanie lokat było wyższe - zapowiedział Piotr Müller. Pytany o szczegóły wyraził nadzieję, że już sam fakt, że rząd nad tego typu przepisami pracuje, będzie wystarczający.

- Wystarczą mam nadzieję zapowiedzi, a jeśli nie, to mamy przygotowane pewne rozwiązania - wskazał. - W tym miesiącu muszą zajść zmiany - dodał.

- Liczymy na to, że będzie refleksja ze strony sektora bankowego - dodał. I jak stwierdził: państwo też ma kilka mechanizmów, by Polacy mogli lepiej oszczędzać i nad przygotowaniem ich właśnie toczą się prace.

bed