To jak z tą emeryturą będzie?

Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej chce zmienić zasady korzystania ze świadczeń przedemerytalnych. Osoby po 50 roku życia zainteresowane uzyskaniem prawa do tych świadczeń musiałyby przez dwa lata pracować na rzecz społeczności lokalnej.

Na świadczenie przedemerytalne mogłyby przejść dopiero po upływie tego czasu, a nie - jak obecnie - w pół roku po utracie pracy. W tym czasie jednak pomagałyby np. w domach pomocy społecznej, domach dziecka itp.

- Chodzi o to, by te osoby mogłyby być jak najdłużej aktywne zawodowo - mówi wiceminister pracy i polityki społecznej Robert Kwiatkowski. W jego przekonaniu należałoby także wprowadzić zachęty dla pracodawców, aby przekonać ich do zatrudniania osób po 50 roku życia. Taki cel zapisany jest także w projekcie Krajowego Planu Działań na Rzecz Zatrudnienia na rok 2006, do którego dotarliśmy, a którym ma się zająć rząd na jednym z najbliższych posiedzeń. Konkretnych propozycji ułatwień dla pracodawców do zatrudniania osób po 50 roku życia jednak nie ma ani w planie, ani przedstawionych przez ministra koncepcji zmian.

Reklama

- O konkretach można będzie mówić dopiero po konsultacjach z pracodawcami - podkreśla Robert Kwiatkowski.

Pracodawcy jednogłośnie opowiadają się za zmniejszeniem ochrony przed zwolnieniem z pracy osób starszych.

Krótsza ochrona przed zwolnieniem

Pracodawcy tymczasem jednogłośnie opowiadają się za zmniejszeniem ochrony przed zwolnieniem z pracy osób starszych. Obecnie, zgodnie z kodeksem pracy, taka ochrona wynosi 4 lata. W opinii Jolanty Jaworskiej z Amerykańskiej Izby Handlowej, powinna być ona ograniczona do 2 lat. Obecna, zamiast chronić wspomniane osoby, bardziej im szkodzi. Pracodawcy bowiem boją się zatrudniać osoby po 50 roku życia, inni natomiast rozwiązują stosunek pracy z tymi, które niebawem mają wejść w okres ochronny.

Za jeszcze krótszym, rocznym, okresem ochronnym opowiada się Jerzy Bartnik, prezes Związku Rzemiosła Polskiego. Całkowitej likwidacji wspomnianej ochrony chce natomiast Andrzej Malinowski, prezydent Konfederacji Pracodawców Polskich. Nie działa ona bowiem korzystnie ani na pracodawców, ani na samych pracowników. Tym ostatnim często opłaca się przejść na wcześniejszą emeryturę, ponieważ będą mogli dorobić do niej około 1600 zł. - Jak wynika z naszych wyliczeń, jeśli dana osoba nie skorzystałaby z możliwości przejścia na wcześniejszą emeryturę i pracowałaby do końca 4-letniego okresu ochronnego, jej świadczenie emerytalne, po upływie tego czasu, byłoby wyższe jedynie o około 10 zł - podkreśla Andrzej Malinowski.

Praca rotacyjna

Pracodawcy chcieliby ponadto, aby możliwe było obniżenie płaconych przez nich składek zdrowotnych za pracowników po 50 roku życia. W opinii Andrzeja Malinowskiego, dobrym pomysłem na zaktywizowanie tej grupy osób byłoby także wprowadzenie tzw. pracy rotacyjnej. KPP chciałaby upowszechnić ten system pracy. Miałby on polegać na tym, że na jednym etacie zatrudnione byłyby dwie osoby - starsza, z doświadczeniem zawodowym i młodsza, która byłaby przez tą starszą przygotowywana do samodzielnego objęcia danego stanowiska. - Chcemy wprowadzić taki pilotażowy program w kilku przedsiębiorstwach w Polsce - wspomina prezydent KPP.

Połowa zasiłku dla pracodawcy

Inny pomysł na rozwiązanie, które miałoby zachęcić pracodawców do zatrudniania osób po 50 roku życia - szczególnie tych pozostających bez pracy - ma Jolanta Jaworska.

- Jeżeli ta osoba nie pracuje, to koszt tego spada w całości na państwo. W takim razie, państwo mogłoby podzielić się zasiłkiem wypłacanym bezrobotnemu z pracodawcą. Tę część zasiłku pracodawca otrzymywałby w zamian za zatrudnienie bezrobotnego.

Ucieczka z rynku pracy

Z kolei w opinii dr. Macieja Grabowskiego z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową, największym problem nie jest brak zachęt dla pracodawców do zatrudniania osób starszych. Problemem jest stworzenie przez państwo możliwości ucieczki z rynku pracy tych osób - na

wcześniejsze emerytury lub świadczenia przedemerytalne. Dostrzegają to także eksperci resortu pracy. Podkreślają, że jedną z cech polskiego systemu zabezpieczenia społecznego jest powszechna dostępność świadczeń dla osób w wieku przedemerytalnym. W ostatnich latach głównie wcześniejsze emerytury i świadczenia przedemerytalne umożliwiały odchodzenie z rynku pracy osobom przed osiągnięciem ustawowego wieku emerytalnego. W okresie wcześniejszym, w większym stopniu wycofywanie się z rynku pracy umożliwiały renty z tytułu niezdolności do pracy.

Taka konstrukcja systemu zabezpieczenia społecznego jest podstawową przyczyną bardzo niskiego wskaźnika aktywności zawodowej osób w wieku 55-64 lat (poniżej 35 proc.). Ponad 80 proc. osób biernych zawodowo w tym wieku deklaruje, że otrzymywanie wcześniejszego świadczenia emerytalnego lub renty inwalidzkiej jest przyczyną pozostawania poza rynkiem pracy. Dlatego tak ważny jest nacisk na aktywizację.

Izabela Rakowska

Gazeta Prawna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »