To już oficjalne. O tyle zdrożeją napoje w polskich sklepach
Od środy 31 lipca obowiązuje rozporządzenie Ministra Klimatu i Środowiska w sprawie wysokości kaucji za opakowania objęte systemem kaucyjnym. Dotyczy ono jednorazowych butelek z tworzyw sztucznych, szklanych wielorazowego użytku i metalowych puszek. Będzie za nie doliczana kwota od 0,5 zł do 1 zł. Pieniądze zaczną być pobierane od stycznia 2025 r.
System kaucyjny ma zacząć działać w Polsce od 1 stycznia 2025 r. i być jednym z kroków, który pozwoli osiągnąć cele środowiskowe. Jego wprowadzenie ma zmniejszyć objętości odpadów komunalnych odbieranych przez gminy i zwiększyć poziom recyklingu.
Zgodnie z rozporządzeniem, najwięcej - 1 zł - trzeba będzie dopłacić do szklanych butelek wielokrotnego użytku o pojemności do 1,5 litra. O połowę mniej (50 gr) wyniesie kaucja za jednorazowe z tworzyw sztucznych na napoje o pojemności do 3 litrów, razem z zakrętkami i wieczkami z tworzyw sztucznych. Pół złotego trzeba też będzie dopłacić za metalowe puszki o pojemności do 1 litra. Aby otrzymać zwrot kaucji, nie trzeba będzie okazywać paragonu zakupu napoju.
Odbierać puste opakowania i zwracać klientom pieniądze za pobraną wcześniej kaucję będą musiały od stycznia duże sklepy, mające powyżej 200 m kw. Pozostałe placówki o mniejszej powierzchni mogą przystąpić do systemu dobrowolnie. Doliczanie 50 gr lub złotówki ma zachęcić do zwrotu opakowań, co pozwoli na ich ponowne wykorzystanie i przetwarzanie. Nieodebrana kaucja zostanie przeznaczona na finansowanie systemu kaucyjnego.
Krytycy tego rozwiązania obawiają się, że może ono ograniczyć dostęp mieszkańców małych miejscowości do systemu i wymusić przewożenie opakowań do odległych sklepów. To zaś stałoby w sprzeczności z ekologicznymi założeniami systemu. Cytowana przez fakt.pl wiceminister klimatu i środowiska Anita Sowińska zapewnia jednak, że każdy reprezentowany podmiot będzie zobowiązany do utworzenia przynajmniej jednego punktu zbierania opakowań i odpadów opakowaniowych w ramach systemu kaucyjnego w każdej gminie.
Przygotowania do wprowadzenia systemu idą opornie. W rozmowie z Super Biznesem Andrzej Gantner wiceprezes Polskiej Federacji Producentów Żywności stwierdził, że "jesteśmy w lesie". - To jest olbrzymie przedsięwzięcie logistyczne, na które nie jesteśmy jeszcze gotowi, bo rządzący spóźnili się z wprowadzeniem odpowiednich przepisów. Nadal też nie ma jasnego komunikatu z resortu finansów, czy do kaucji będzie doliczany 23 proc. VAT- wyjaśniał Andrzej Gantner.
Zdaniem wiceprezesa Federacji Producentów Żywności, zbiórkę ułatwiłyby recyklomaty - urządzenia służące do odbioru pustych opakowań. Gantner wskazał, że w przyszłym roku do realizowania zakładanego poziomu zbiórki potrzebnych jest minimum 15 tysięcy tych urządzeń. - A teraz jest ich 660 - zauważył.
Na razie jest trzech operatorów systemu kaucyjnego. Są nimi: Krajowy System Kaucyjny Zwrotka S.A., „PolKa” Operator Systemu Kaucyjnego not for profit S.A. oraz OK Operator Kaucyjny S.A.