To nie będzie lato marzeń. Air France-KLM prognozują milionowe straty

Nawet 180 mln euro - takich strat obawia się na przełomie lipca i sierpnia Air France-KLM - informuje w wydanym komunikacie holding. Przyczyną są organizowane w Paryżu igrzyska olimpijskie. Z analizy dokonanych rezerwacji wynika, że wielu turystów postanowiło ominąć wtedy stolicę Francji.

Dzięki igrzyskom grupa lotnicza, do której oprócz Air France i KLM należy też holenderska Transavia, liczyła na pobicie zeszłorocznych rezultatów. W 2023 r. jej przychody osiągnęły 30 mld euro i były wyższe o 13,7 proc. niż w 2022 r., a zysk netto wyniósł 934 mln euro. Z 6,3 do 5 mld euro spadło też zadłużenie. Z opublikowanego raportu wynika jednak, że igrzyska mogą powstrzymać podróżnych od odwiedzania Paryża, który latem jest jednym z najczęściej wybieranych kierunków świata. 

Paryż został w tyle

Nadal oczekuje się, że ze względu na rywalizację i ogólną atmosferę globalne wydarzenie sportowe przyciągnie do Paryża wielu turystów. Jednak napływ nie przełoży się na tak dużą sprzedaż biletów lotniczych, jakiej oczekiwał Air France-KLM. Grupa ostrzega, że zbliżająca się olimpiada doprowadzi do spadku liczby podróżnych, a w konsekwencji tego - jej przychodów. Szacuje, że w okresie od czerwca do sierpnia 2024 r. straty wyniosą od 160 do 180 mln euro (193 mln dolarów). Holding poinformował, że ”ruch do i ze stolicy Francji pozostaje w tyle za innymi głównymi, europejskimi miastami”. 

Reklama

Liczba rezerwacji spadła bowiem nie tylko na czas olimpiady, która trwać będzie od 26 lipca do 11 sierpnia. „Podróże między Paryżem a innymi miejscami docelowymi również kształtują się poniżej zwykłej średniej w czerwcu i sierpniu” - informuje grupa. Spadek uzasadnia chwilową zmianą przyzwyczajeń mieszkańców kraju. “Wydaje się, że Francuzi odkładają wakacje na okres po igrzyskach olimpijskich lub rozważają alternatywne plany podróży” - wskazuje w wydanym komunikacie Air France-KLM.

Rynki finansowe obserwują

Na informację o spadku liczby rezerwacji i spodziewanym, negatywnym wpływie igrzysk olimpijskich w Paryżu na oczekiwane przychody Air France-KLM odpowiedziała giełda. W poniedziałek akcje holdingu spadły o 3,7 procent – na najniższy poziom od 10 lat. „Rynki międzynarodowe wyraźnie unikają Paryża” – stwierdziła linia Air France-KLM w aktualizacji giełdowej z 1 lipca. Dzisiaj od rana akcje nieznacznie nadrobiły straty, o 0,12 proc. i teraz kosztują 8,11 euro. 

Mimo spadku rezerwacji grupa nie planuje zmniejszenia liczby lotów, “pomimo szacunków, że będzie to miało negatywny wpływ na jej przychody w okresie od czerwca do sierpnia 2024 r.” Holding prognozuje normalizację podróży po olimpiadzie. Twierdzi, że powrócą one do normy po igrzyskach olimpijskich. “Popyt na koniec sierpnia i wrzesień jest zachęcający” - uspokaja w opublikowanym raporcie grupa. Spółka poinformowała, że więcej szczegółów poda 25 lipca, przy okazji prezentacji swoich półrocznych wyników.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Air France | klm | olimpiada | straty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »