Trzeba zabić trzy tysiące kur - ptasia grypa na fermie pod Rostockiem
3000 kur żyjących w gospodarstwie trzeba teraz zabić - na farmie niosek w okolicach Neubukow w powiecie Rostock w Meklemburgii-Pomorzu Przednim wykryto bowiem wirus ptasiej grypy H5N8 wykryto.
Jest to jak dotąd największe w tym roku ognisko zakażenia wirusem grypy H5N8 w Meklemburgii-Pomorzu Przednim - podaje NDR.
Urzędowy lekarz weterynarii pobrał próbki w gospodarstwie i wykrył wirusa ptasiej grypy, gdy jego właściciel zgłosił, że znajduje martwe zwierzęta.
Wokół gospodarstwa został utworzony obszar zamknięty. Oznacza to, że na wszystkich farmach w miejscowości Neubukow, gminie Biendorf i mieście Rerik, cały drób musi być trzymany w pomieszczeniach zamkniętych lub zadaszonych.
Właściciele gospodarstw mają obowiązek informowania urzędu weterynaryjnego o stanie swoich stad oraz o przestrzeganych zasadach higieny. Do tej pory przypadki ptasiej grypy wykryto w czterech powiatach Meklemburgii-Pomorza Przedniego.
Minister rolnictwa landu, Till Backhaus ma zamiar w najbliższych dniach omówić z radami powiatów kolejne kroki w walce z tą chorobą. Władze nazazały hodowcom drobiu, by przetrzymywali kury w taki sposób, by nie miały kontaktu z dzikim ptactwem.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze