Turyści oblegają zamek w Stobnicy. Kupili bilety, ale do środka już nie weszli
Choć budowa zamku w Stobnicy (woj. wielkopolskie) jeszcze nie została ukończona, właściciele kontrowersyjnej inwestycji organizują już pierwsze imprezy. Jak się okazuje, choć bilety - zdaniem osób, z którymi rozmawiał portal money.pl - nie należą do najtańszych, a do samego zamku wejść nie można, budowla cieszy się sporym zainteresowaniem turystów.
Budowa zamku w Stobnicy, a raczej budowli imitującej zamek, ruszyła w 2015 r. i zdaje się zbliżać ku końcowi. Inwestycja powstała na sztucznie usypanej wyspie, na terenie objętym szczególną ochroną prawną - Natura 2000. Choć w ciągu ostatnich lat to właśnie m.in. z tego powodu trwa batalia prawna między właścicielami a organami państwa, to ci pierwsi organizują już wydarzenia mające przyciągnąć turystów z całej Polski. Pierwsze z nich już trwa, a drugie odbędzie się za tydzień.
Zamek w Stobnicy nie jest jeszcze otwarty dla turystów, jednak zainteresowani mogą zwiedzać tereny wokół budowli. Serwis money.pl podaje, że to nie zniechęciło podróżnych, którzy tłumnie przybywają do Stobnicy na zorganizowane przez właścicieli wydarzenie - "Majówkę pod Zamkiem".
"Rozpocznij majówkę w Stobnicy! Zapraszamy na niezapomnianą majówkę pod Zamkiem w godzinach 10:00 - 18:00. Czekają na Was niezapomniane chwile! Bilety do nabycia na stronie" - czytamy na stronie internetowej zamku. Choć "Majówka pod Zamkiem" trwa od 1 do 3 maja, to wiadomo już, że chętnych, którzy chcą zobaczyć budowlę, nie brakuje.
Jak się okazuje, niektórzy są zaskoczeni tym, że wnętrze budowli jest nadal niedostępne dla odwiedzających, a zamek można podziwiać spod zamkniętej bramy. - Tyle trzeba zapłacić, a nawet nie można wejść do środka - powiedziała w rozmowie z money.pl jedna z turystek, która za bilety czteroosobowej rodziny zapłaciła około 200 zł. Osoby, które w najbliższych dniach zdecydują się na wzięcie udziału w wydarzeniu, mogą np. przespacerować się wiodącą wokół zamku ścieżką.
Zdania na temat budowli są podzielone. Jeden z turystów przyznał w rozmowie z money.pl, że ma wątpliwości co do tego, czy "taki wielki budynek powinien stanąć w takim miejscu, w bezpośrednim sąsiedztwie obszaru chronionego". Z kolei jego partnerka powiedziała, że "jest zachwycona".
Właściciele zamku zapowiadają jeszcze jedno wydarzenie. Z harmonogramu zamieszczonego na stronie budowli wynika, że w następny weekend odbędzie się tam kolejna impreza - "Pierwsze Oblężenie Stobnicy". W planie jest m.in. wystawa machin oblężniczych, średniowieczne obozowisko z ogniskiem czy przejście ścieżką edukacyjną wokół zamku.