Turystyka w czasach epidemii, czyli Europa z przeszkodami

Stany nadzwyczajne, klęski żywiołowej, godziny policyjne, wymogi okazywania na granicy testów na COVID - to niektóre utrudnienia, jakie czekają podróżujących po Europie podczas II fali pandemii. Obostrzenia mają wspomóc walkę z pandemią, a do tego przysłużyć się do niewprowadzania kolejnego pełnego lockdownu.

Słowacja

Na Słowacji stan nadzwyczajny obowiązuje od 1 października i trwać ma 45 dni. Jednak wszystkie przejścia graniczne są z Polską czynne i można bez przeszkód przekraczać południową granicę. Polska wciąż nie jest uważana przez Bratysławę za kraj wysokiego ryzyka, dlatego podróżnych nie obowiązuje kwarantanna ani okazywanie testu na COVID-19. Wyjątkiem są osoby, które w ciągu ostatnich dwóch tygodni przebywały w kraju uznanym przez Słowację za niebezpieczny. 

Jak informuje MSZ, “na terytorium całego kraju obowiązują ograniczenia swobody przemieszczania się, które dotyczą również turystów". Chodzi przede wszystkim o godzinę policyjną, która trwa od 1.00 w nocy do 5 rano. W godzinach tych można jednak robić podstawowe zakupy lub spacerować po parku. W miejscach, gdzie nie można zachować dwumetrowego dystansu - transport, sklepy, muzea - należy nosić maseczkę. Bary i restauracje czynne są od 6.00 do 22.00. Wyjątkiem są hotele, gdzie zdecydowano o nie serwowaniu posiłków.  

Reklama

Czechy

Turyści muszą na razie zrezygnować z wyjazdów do Czech. Stan nadzwyczajny obowiązuje tam od 5 października i dwa tygodnie później wprowadzono dodatkowe obostrzenia. Przez Czechy można bez przeszkód przejechać tranzytem, ale nie można udać się tam w celach turystycznych. Hotele i pensjonaty nie przyjmują zagranicznych turystów. 

Na terytorium całego kraju swobodę przemieszczania się ograniczono do miejsc niezbędnych, czyli wyjść do pracy, lekarza czy po zakupy pierwszej potrzeby. Wprowadzono powszechny obowiązek noszenia maseczek i zakaz zgromadzeń (powyżej 2 osób). Szkoły, restauracje, sklepy nie spożywcze czy miejsca rekreacji pozostają w Czechach zamknięte do odwołania. Udający się przez Czechy tranzytem mogą skorzystać w restauracjach z opcji “na wynos". 

Niemcy

W Niemczech wprawdzie nie obowiązuje stan nadzwyczajny, ale 24 października wprowadzono tam obostrzenia wobec podróżnych z Polski. Berlin zaliczył nasz kraj do strefy podwyższonego ryzyka i wjeżdżający mają do wyboru: okazanie negatywnego wyniku testu na COVID-19, przeprowadzonego nie później niż 48 godzin przed przyjazdem, albo dwutygodniową kwarantannę. Trzeba pamiętać, że prawo do wprowadzania dodatkowych obostrzeń mają niemieckie landy. Niektóre z nich domagają się powtórzenia testu na COVID-19 po 5 dniach pobytu. 

Jak informuje MSZ, wymogi te nie dotyczą podróży tranzytowych - przejeżdżających drogą lądową, przesiadających się na lotnisku lub lądujących na niemieckim lotnisku i udających się w dalsza podróż drogą lądową. Podczas tych podróży nie ma obowiązku posiadania negatywnego wyniku testu lub wykonania testu na obecność koronawirusa. Nie grozi też kwarantanna. "Podczas podróży tranzytowej przez Niemcy należy unikać kontaktu z innymi osobami" - zachęca resort spraw zagranicznych.

Hiszpania

Od poniedziałku stan alarmowy - pierwszy stopień stanu wyjątkowego - obowiązuje w Hiszpanii. Równocześnie, w całym kraju wprowadzono godzinę policyjną - od 23.00 do 6.00 - podczas której obowiązuje zakaz wychodzenia z domów. Wyjątkami są: pójście do pracy, do lekarza czy opieka nad dzieckiem, osobą starszą albo niepełnosprawną. Trzeba jednak pamiętać, że hiszpańskie regiony mają prawo zmieniać czas trwania godziny policyjnej. W Katalonii i Kastylii obowiązuje ona od 22.00 a w Madrycie, Estremadurze i Walencji - od 24.00 do 6.00.  

W Hiszpanii obowiązuje też powszechny obowiązek zasłaniania ust i nosa, także w przestrzeni publicznej. W Katalonii zamknięte są bary i restauracje - z wyjątkiem opcji "na wynos". W całym kraju zakazano zgromadzeń liczących powyżej 6 osób. W związku z sytuacją epidemiczną, hiszpańskie regiony mogą decydować o częściowym bądź całkowitym zamknięciu swoich granic. Wprowadzenie ograniczeń we wjeździe zapowiedziały: Kraj Basków, Asturia, Kastylia, Aragonia i Leon. Administracje Andaluzji i Autonomii Madrytu nie wykluczają, że wkrótce zrobią to samo. 

MSZ przypomina, że zagraniczni podróżni  muszą poddawać się w Hiszpanii kontroli zdrowotnej, m.in. mierzeniu temperatury. Za gorączkę będzie uznawany już wynik 37,5 °C. Wszyscy pasażerowie są zobowiązani do wypełnienia formularza sanitarnego (dostępny na stronie www.spth.gob.es lub poprzez bezpłatną aplikację SPAIN TRAVEL HEALTH-SpTH). Formularz generuje kod QR, który należy okazać na granicy. 

Portugalia

Stan klęski żywiołowej obowiązuje od połowy października w Portugalii. Otwarta jest jednak granica z Hiszpanią - jedyne lądowe połączenie Portugalii z Europą. Jak informuje Lizbona, nie ma ograniczeń we wjeździe  turystów ze Strefy Schengen. Przybywających z Polski nie obowiązuje kwarantanna ani okazywanie wyników testu na COVID-19. Wyjątkiem są archipelagi: Madery i Azorów. Tam od turystów wymagany jest test RT-PCR na Covid-19. Można go wykonać przed wylotem albo przeprowadzić na miejscu. Wybierający się na któryś z archipelagów muszą też wypełnić dokumenty. Na Maderę: https://madeirasafe.com/#/login, a na Azory: https://destinoseguro.azores.gov.pt/. Ważne, aby dokumenty te wypełnić najpóźniej dobę przed wyjazdem. 

Wybierając się w podróż trzeba też o lokalnych obostrzeniach. Na przykład godzinach policyjnych, które obowiązują m.in. w Paryżu, Berlinie i Atenach. Od północy do 5 rano nie można przemieszczać się po czterech włoskich regionach -  Kampanii, Lacjum i Kalabrii i Lombardii, gdzie sytuacja przypomina tę z pierwszej fali COVID-19. 

Ewa Wysocka

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: koronawirus | turystyka | podróżowanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »