Turystyka w Niemczech idzie na rekord, ale jest problem. Na wakacje stać coraz mniej osób
To będzie rekordowy rok dla niemieckiej branży turystycznej. Niemcy, po chudszych latach spowodowanych pandemią, podróżują na potęgę, płacąc za wyjazdy coraz więcej. Jest jednak problem - rosnące ceny powodują, że osoby uboższe muszą rezygnować z najatrakcyjniejszych kierunków i najwygodniejszych hoteli.
"Niemiecka branża turystyczna przekroczyła poziomy sprzedaży sprzed pandemii koronawirusa, a w całym roku 2023 spodziewa się nawet rekordowych przychodów - pisze Deutsche Welle.
Sezon letni, który kończy się pod koniec października, będzie dla branży znacznie lepszy niż w 2019 r. - poinformowało Niemieckie Stowarzyszenie Turystyczne (DRV). Rezerwacje dokonane do końca sierpnia pokazują wzrost o 11 procent - wylicza "DW".
Cały sezon turystyczny 2022/23 wykazuje wzrost obrotów o 7 proc. w porównaniu z latami 2018/19 i tym samym znajduje się na rekordowym poziomie - wyjaśniło DRV.
"Dużo podróży, ale nie dla wszystkich" - tak "Deutsche Welle" podsumowuje rekordowy turystyczny sezon, zwracając uwagę na rosnące ceny usług świadczonych przez biura podróży i hotele.
Mimo rosnących obrotów nie widać wzrostu liczby osób decydujących się na zorganizowane podróże. - Istnieje znaczna liczba osób w tym kraju, które nie mogą już lub nie chcą pozwolić sobie na zorganizowany wyjazd - powiedział prezes DRV Norbert Fiebig.
Dobrze pokazują to dane na nadchodzącą zimę. W porównaniu z sezonem przed pandemią około 20 proc. mniej osób zarezerwowało wakacje z touroperatorem. Wydatki na wakacje i same ich ceny wzrosły zaś o 27 proc. - czytamy w "DW".
Wzrost cen w Niemczech (inflacja konsumencka) wciąż przekracza 4 proc. (dane za wrzesień mówią o 4,5-proc. inflacji w skali roku), choć systematycznie spada. Inflację napędzają głównie ceny żywności i energii, a to bezpośrednio przekłada się na drożejące usługi turystyczne.
- Politycy muszą walczyć z inflacją i zadbać o zmniejszenie obciążeń. Chodzi o to, by ludzie mieli więcej pieniędzy we własnych kieszeniach na konsumpcję - powiedział cytowany przez "DW" Norbert Fiebig. Dodał, że "wakacje muszą pozostać przystępne nawet dla przeciętnie zarabiających".
***