Tysiące osób zyskają dodatkowe lata do emerytury

Pomysłodawca akcji "Opozycjonisto odbierz swoje świadectwo pracy" Krzysztof Michalec mówi, że pracując przez 7 lat w podziemnym wydawnictwie stracił możliwość skończenia studiów, był szykanowany. Teraz wraz z kolegami chce dochodzić swoich praw i zachęca do tego innych konspiratorów.

Druk świadectwa pracy w konspiracji powinien być podpisany przez dwóch świadków takiej działalności i złożony w Urzędzie do Spraw Kombatantów. W uzyskiwaniu takich świadectw pracy ma pomagać Stowarzyszenie Wolnego Słowa .

Krystyna Antoszkiewicz z zarządu Stowarzyszenia powiedziała, że na pomoc będą mogły liczyć zwłaszcza te osoby, które obecnie nie mają kontaktów z dawnymi kolegami z podziemia. Mirosława Polakiewicz - Burek ma zamiar wypełnić wniosek o uznanie działalności w opozycyjnym wydawnictwie za lata pracy.

Jak mówi - za działalność w wydawnictwie została zwolniona i przez ponad 5 lat nie miała zatrudnienia.Teraz przechodzi na emeryturę i będzie to miało dla niej duże znaczenie, jeżeli te lata zostaną uznane za lata pracy.

Nie wiadomo dokładnie ile może być osób, które straciły zatrudnienie i nie mają świadectw pracy za działalność opozycyjną. Szef IPN Łukasz Kamiński mówi, że może to być znaczna liczba dawnych konspiratorów, tysiące osób.

Jak zaznacza szef IPN wiele osób zaangażowanych w działalność opozycyjną poradziło sobie bardzo dobrze, ale jest wielotysięczna grupa ludzi, którzy na skutek ówczesnej działalności i doznanych represji dziś znajdują się w bardzo trudnej sytuacji. Informacji o kampanii można szukać w internecie wpisując w wyszukiwarce hasło "

Opozycjonisto odbierz swoje świadectwo pracy" lub na stronie Urzędu do Spraw Kombatantów, gdzie znajdują się formularze wniosków. Patronem kampanii jest dawny opozycjonista , marszałek senatu Bogdan Borusewicz, a jej współorganizatorem eurodeputowany Paweł Zalewski