Tysiące ściganych będzie walczyć z ZUS

Pozew zbiorowy przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych postanowiło złożyć do sądu siedemnaścioro małopolskich przedsiębiorców - informuje "Dziennik Polski".

Sprawa dotyczy tysięcy ludzi ściganych przez ZUS za to, że przed wrześniem 2008 roku zawieszali działalność gospodarczą i okresowo nie płacili składek. Ich zdaniem ZUS na to pozwalał i radził, jak to zrobić. Dziś ubezpieczyciel twierdzi, że było to niemożliwe i każe płacić zaległe składki z potężnymi karnymi odsetkami.

Wielu ówczesnych przedsiębiorców znalazło się w rozpaczliwej sytuacji. Zmuszani są do oddania nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. Niektórzy grożą samobójstwem. Zakładane sprawy kończą się niekorzystnie dla nich.

Reklama

Zdaniem dr. Arkadiusza Radwana, prezesa krakowskiego Instytutu Allerhanda, przedsiębiorcy przegrywają dotąd spory z ZUS w tej sprawie nie tylko dlatego, że walczą w pojedynkę z potężną państwową instytucją, ale głównie z tego powodu, iż procesy dotyczą zasadności płacenia składek.

Nikt natomiast nie pozwał ZUS-u o naprawienie szkód spowodowanych wprowadzeniem w błąd. Wstępne analizy prawników krakowskiego Instytutu Allerhanda sugerują wybór właśnie drogi pozwu zbiorowego dla domagania się od Skarbu Państwa odszkodowania.

Więcej w "Dzienniku Polskim".

Czym grozi niepłacenie składek ZUS pracowników?

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: ZUS
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »