Ubędzie nas ponad 6 milionów

Dzień Rodziny jest obchodzony od blisko 20. lat, a już drugi rok Fundacja Humanites - Sztuka Wychowania organizuje akcję społeczną "Dwie godziny dla rodziny". Skierowana do pracodawców i pracowników, jest zachętą, żeby 15 maja skrócić dzień pracy o dwie godziny, aby wszyscy tego dnia mogli spędzić więcej czasu z bliskimi.

Od lat 90. obserwujemy znaczne zmiany w tradycyjnym modelu rodziny. Coraz więcej Polaków popiera wolne związki. Ponadto powiększa się liczba rodzin, które chcą mieć tylko jedno lub dwoje dzieci.

Według danych GUS, przeciętna polska rodzina liczy mniej, niż trzy osoby. W naszym kraju rodzi się coraz mniej dzieci. Prognozy demograficzne pokazują, że za 40 lat będzie nas około 32. milionów, czyli mniej o ponad 6 milionów niż obecnie.

Rodzina, jako instytucja społeczna jest w kręgu ciągłego zainteresowania wielu naukowców i specjalistów, między innymi socjologów, psychologów i pedagogów. Wypracowano wiele definicji określających rodzinę i jej charakter. Największą popularnością cieszy się najprostsza z nich, autorstwa francuskiego filozofa z 19. wieku Augusta Comta, mówiąca, że "rodzina jest najważniejszą, podstawową grupą społeczną, na której opiera się społeczeństwo".

Jej sens nieco przewrotnie i równie syntetycznie oddał znany polski literat, współtwórca "Kabaretu Starszych Panów"", Jeremi Przybora:"Rodzina nie cieszy, nie cieszy, gdy jest -lecz kiedy jej ni ma - samotnyś jak pies!"

Międzynarodowy Dzień Rodziny został ustanowiony przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych w 1993 roku. Uchwałą radnych Warszawy z 1995 roku, 15 maja jest też obchodzony Dzień Rodziny Warszawskiej.