Uczą się na symulatorach
Symulatory odwzorowujący szczegóły anatomii człowieka wkraczają do medycyny już powszechnie.
Symulator odwzorowujący szczegóły anatomii osoby starszej znajdą się w Centrum Symulacji Medycznej w Katowicach, przeznaczonego dla studentów pielęgniarstwa i położnictwa.
Pierwsze zajęcia w centrum, które powstaje przy Wydziale Nauk o Zdrowiu Śląskiego Uniwersytetu Medycznego (SUM) w Katowicach, rozpoczną się jeszcze w tym roku.
Pomieszczenia symulacyjne zostaną wyposażone w najnowocześniejsze fantomy pacjentów. Studenci położnictwa będą mieli do dyspozycji m.in. zaawansowany symulator kobiety rodzącej i noworodka, symulator do badania ginekologicznego czy model macierzyński do oceny akcji serca i ułożenia płodu.
Z myślą o kształceniu przyszłej kadry pielęgniarskiej, oprócz fantomu pacjenta dorosłego i zestawów do ćwiczeń umiejętności pielęgniarskich, takich jak iniekcje czy profilaktyka przeciwodleżynowa, w centrum znajdzie się także zaawansowany fantom pielęgnacyjny osoby w podeszłym wieku, który odwzorowuje szczegóły fizjonomii osoby starszej.
- Symulacja medyczna jest metodą kształcenia uznaną naukowo na całym świecie. Prowadzenie zajęć praktycznych tą metodą umożliwia ćwiczenie procedur w bezpiecznym środowisku, w którym wielokrotne powtarzanie danej czynności, a nawet popełnianie błędów nie zagraża bezpieczeństwu pacjenta - wyjaśnił kierownik Centrum Dydaktyki i Symulacji Medycznej SUM lek. Janusz Michalak.
To dynamicznie rozwijający się dział kształcenia medycznego. Wykorzystuje zarówno trenażery i proste manekiny treningowe do nauczania poszczególnych umiejętności manualnych (np. intubacja dotchawicza, wentylacja zastępcza, wkłucia dożylne), jak i bardziej zaawansowane elektronicznie symulatory ze specjalnym oprogramowaniem informatycznym, będące uosobieniem rzeczywistych pacjentów, dzięki którym można uczyć postępowania w rożnych przypadkach klinicznych.
Otwarcie nowego Centrum w Katowicach pozwoli na zwiększenie liczby zajęć praktycznych, prowadzonych z wykorzystaniem symulacji medycznej, do 5 proc. ogólnej liczby godzin dydaktycznych dla kolejnych kierunków studiów.
Umożliwi także szersze wdrożenie egzaminów typu OSCE czyli Obiektywnego Ustrukturyzowanego Egzaminu Klinicznego (Objective Structured Clinical Examination). Służy on do standaryzowanej oceny umiejętności w warunkach symulowanych. Podczas egzaminu student demonstruje, jak prawidłowo wykonać daną procedurę, a poszczególne umiejętności oceniane są przez egzaminatora.
Do tej pory studenci pielęgniarstwa i położnictwa korzystali z otwartego w 2012 r. w Katowicach Centrum Dydaktyki i Symulacji Medycznej SUM. Z uwagi jednak na ograniczenia wynikające z zapisów unijnego projektu, z którego sfinansowano ten projekt, było to możliwe tylko w niewielkim stopniu. Powstający obecnie obiekt przy Wydziale Nauk o Zdrowiu będzie całkowicie oddany do dyspozycji studentów tych kierunków.
"Zespół CDiSM ma już w symulacji medycznej spore doświadczenie, które mam nadzieję wykorzystać w przygotowaniu kadry niezbędnej do rozszerzenia naszej działalności w tej nowej lokalizacji. Staram się pozyskać do pracy w Centrum zarówno osoby już doświadczone, jak również te rozpoczynające zawodową karierę o świeżym spojrzeniu absolwenta naszej Uczelni. Ponadto planujemy zorganizować szkolenia dla pracowników naukowo-dydaktycznych naszej uczelni, którzy chcieliby zapoznać się z metodologią symulacji medycznej lub ją doskonalić u progu nowego semestru zajęć" - powiedział Janusz Michalak.
Centrum Symulacji Medycznej dla studentów pielęgniarstwa i położnictwa to niejedyne, które obecnie powstaje przy Śląskim Uniwersytecie Medycznym. Drugie, przeznaczone dla przyszłych lekarzy i stomatologów, zostanie otwarte w Zabrzu i będzie wyposażone m.in. w 54 unity stomatologiczne, co pozwoli na pełne wprowadzenie metody symulacji medycznej do programu kształcenia na kierunku lekarsko-dentystycznym. W sumie oba centra zostaną wyposażone w trzynaście zaawansowanych symulatorów pacjenta oraz ponad sto fantomów i modeli szkoleniowych.
.....................
Zgodnie z prognozą demograficzną GUS, w 2050 roku liczba ludności w wieku 60 plus wzrośnie do około 13 milionów 700 tysięcy i będzie to około 40 procent ogółu ludności.
Starszego człowieka w naszym kraju charakteryzuje przede wszystkim mała aktywność. "Jego codziennym zajęciem jest głównie oglądanie telewizji"- mówi wiceminister rodziny i pracy Elżbieta Bojanowska.
Populacja osób starszych nie jest jednak jednorodna a bardziej aktywnemu spędzaniu czasu sprzyja młodszy wiek, lepsze wykształcenie oraz dobra subiektywna ocena swojego stanu zdrowia.
Jak wynika z danych GUS,w 2016 roku 36 procent polskich seniorów miało wykształcenie podstawowe, 23 procent zawodowe , średnie 27 procent i wyższe 14 procent.
Z danych GUS wynika też, że tylko co piąta osoba starsza ocenia swój stan zdrowia jako dobry lub bardzo dobry. Jak zaznaczyła wiceminister Elżbieta Bojanowska, ponad 66 procent osób powyżej sześćdziesiątego roku życia wskazuje na długotrwałe problemy zdrowotne lub choroby przewlekłe. Najczęstsze dolegliwości to nadciśnienie tętnicze, bóle karku bądź pleców, choroby zwyrodnieniowe stawów, choroba wieńcowa i cukrzyca. W zapobieganiu chorobom najważniejszy jest ruch. Jak podkreśla profesor Ewa Kozdroń - prezes Uniwersytetu Trzeciego Wieku Akademii Wychowania Fizycznego Józefa Piłsudskiego w Warszawie, już 30 minut marszu dziennie znacząco poprawia stan zdrowia.
IAR