UE odpowiada Trumpowi, nakłada cła odwetowe. "Głęboko żałujemy"
W odpowiedzi na amerykańskie cła na stal i aluminium od przyszłego miesiąca Unia Europejska nałoży cła odwetowe na amerykańskie towary - podała w środę Komisja Europejska. Bruksela zamierza objąć nimi produkty z USA o łącznej wartości 26 mld euro - podają zagraniczne agencje Reuters i Bloomberg.
W odpowiedzi na cła nałożone przez USA na import stali i aluminium z UE, Komisja Europejska poinformowała w środę o nałożeniu ceł odwetowych przez Unię na towary ze Stanów Zjednoczonych o wartości 26 mld euro.
"Począwszy od dziś rano Stany Zjednoczone stosują 25-procentowe cła na import stali i aluminium. Głęboko żałujemy tego środka. Cła to podatki. Są złe dla biznesu, a jeszcze gorsze dla konsumentów" - podkreśliła w oświadczeniu szefowa KE Ursula von der Leyen.
Przeczytaj również: Donald Trump zmienia zdanie. Kolejny zwrot w sprawie ceł na Kanadę
Komisja Europejska uzasadniła decyzję o nałożeniu ceł na USA. "Unia Europejska musi działać, aby chronić konsumentów i biznes. Środki zaradcze, które podejmujemy dzisiaj, są silne, ale proporcjonalne. Ponieważ Stany Zjednoczone stosują cła o wartości 28 mld dolarów, odpowiadamy środkami zaradczymi o wartości 26 miliardów euro" - poinformowała.
KE poinformowała o dwóch etapach nakładania taryf: cła unijne wejdą w życie 1 kwietnia, a w pełni zostaną wdrożone od 13 kwietnia.
W rzeczywistości będzie to oznaczać przywrócenie ceł nałożonych podczas pierwszej kadencji Donalda Trumpa (2017-2021), które później za prezydentury Joe Bidena zostały zawieszone. Jednak tym razem ich zakres będzie szerszy, ponieważ szerszy jest zakres amerykańskich ceł w porównaniu z poprzednimi.
Szefowa KE poinformowała, że Europa jest gotowa na "podjęcie znaczącego dialogu". Powierzyłam komisarzowi ds. handlu Marosowi Sefcovicowi wznowienie rozmów w celu znalezienia lepszych rozwiązań z USA" - dodała von der Leyen.
Zwiększone przez prezydenta USA Donalda Trumpa cła o 25 proc. na import stali i aluminium weszły w życie w środę po wygaśnięciu wcześniejszych zwolnień, kontyngentów bezcłowych i wyłączeń produktów. Dotyczą one importu ze wszystkich państw Wspólnoty bez wyjątku.
Według danych American Iron and Steel Institute największymi eksporterami stali w 2024 r. były Kanada (6,5 mln ton), Brazylia (4,5 mln) oraz Unia Europejska (4,3 mln, z czego za połowę odpowiadają Niemcy, Holandia i Rumunia).
Jak podaje agencja Reutera, cła uderzą w różne produkty - od łodzi, przez bourbon i motocykle, aż po masło orzechowe i jeansy. UE zapowiedziała, że rozpocznie teraz dwutygodniowe konsultacje w celu wyboru kolejnych kategorii produktów.
Wśród proponowanych produktów mogą znaleźć się wyroby przemysłowe i rolne, takie jak stal, aluminium, tekstylia, sprzęt AGD czy tworzywa sztuczne. Niewykluczone, że w przyszłości obejmą one także drób, wołowinę, jaja, nabiał, cukier czy warzywa.
Sekretarz stanu ds. europejskich w MSZ Francji Benjamin Haddad stwierdził w środę, że Unia Europejska może pójść dalej w odpowiedzi na cła nałożone przez Stany Zjednoczone. Haddad zastrzegł, że wojna handlowa nie jest w niczyim interesie.