UE podpisała porozumienie z Argentyną. Z Ameryki Południowej mają przypłynąć tankowce z gazem

Podczas wspólnego szczytu państw członkowskich UE i krajów Ameryki Łacińskiej zostało zawarte porozumienie pomiędzy Argentyną i europejską wspólnotą, jej trzecim największym partnerem handlowym. W zamian za stabilne dostawy LNG do Europy Unia Europejska ma pomóc Argentynie w transformacji sektora energetycznego i przejście na Odnawialne Źródła Energii (OZE).

W czasie trzeciego szczytu UE-CELAC (Wspólnoty Państw Ameryki Łacińskiej i Karaibów), w tym roku odbywającego się w Brukseli, nie podpisano umowy zacieśniającej porozumienie handlowe pomiędzy krajami wspólnoty a Mercosurem, tj. wspólnym rynkiem Brazylii, Argentyny, Urugwaju i Paragwaju. Jednak jeden z krajów Ameryki Południowej - Argentyna - nie wróci z pustymi rękoma.  

Została bowiem zawarta dwustronna wstępna umowa handlowa pomiędzy tym krajem a Unią na dostawy ciekłego gazu LNG do Europy. Chociaż charakter porozumienia jest na razie niezobowiązujący, jest ważnym krokiem w relacjach handlowych dla obydwu stron. 

Reklama

Argentyna rozpoczyna ekspansję jako eksporter gazu

Argentyna, licząca 45 mln ludzi, jest wschodzącym eksporterem energii dzięki pasmu górskiemu Vaca Muerta, leżącemu na pograniczu argentyński-chilijskim. W tym regionie znajdują się drugie pod względem wielkości światowe zasoby gazu łupkowego. Kraj ma w planach eksportować znaczne ilości LNG do 2027 roku.  

Jak podaje Reuters wartość eksportu może sięgnąć nawet 15 mld dol. rocznie. Podpisana umowa wskazuje na to, że Unia przymierza się do bycia jednym z kluczowych klientów na argentyński gaz.  

W dokumencie podkreślone jest to, że jest on zgodny z Porozumieniem Paryskim dotyczącym polityki klimatycznej krajów ONZ, a LNG jest i będzie ważnym surowcem przejściowym w stronę OZE. W umowie są również poruszone problemy związane z wydobywaniem gazu w Argentynie.  

W kraju istnieje bowiem problem ulatniającego się metanu, który krótkookresowo stukrotnie większy wpływ na zmianę klimatu niż dwutlenek węgla. Ten fragment porozumienia jest traktowany jako ustępstwo Argentyny, która zadeklarowała poprawę sytuacji. 

Oprac. TM

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: UE | Argentyna | rynek surowców
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »