Ukraina dobija Gazprom, importuje rekordowo mało gazu z Rosji

Ukraina w pierwszym kwartale obecnego roku płaciła za importowany gaz z Europy średnio 301 dolarów za 1000 m3. To mniej niż za gaz z Rosji. Nic więc dziwnego, że import surowca z Rosji spadł do rekordowo niskiego poziomu.

Za gaz rosyjski Kijów musiał płacić 329 dolarów za 1000 m3. Nie chcąc przepłacać Ukraina kupowała gaz od dostawców europejskich. Dla Rosji i Gazpromu to problem, bo liczono że sprzedaż na Ukrainę będzie większa.

Tymczasem w pierwszym kwartale importu gazu z Rosji wyniósł 2,15 mld metrów sześciennych. Od europejskich dostawców o niemal 75 proc .więcej, bo 3,57 mld metrów sześciennych.

Ukraina tym samym zanotowała rekordowo niski poziom zakupów gazu w Rosji. Czy on się utrzyma? Obecnie nie wiadomo. Problem w tym, że Kijów musi ze względów bezpieczeństwa gazowego w większym stopniu niż jest to obecnie zapełnić podziemne magazyny gazu. A to szybko można zrobić korzystając tylko z połączeń gazowych z Rosją. Na to jednak się nie zanosi, zwłaszcza że Ukraina dokonuje tylko niewielkich przedpłat za rosyjski gaz. (...)

Reklama

Dariusz Malinowski

Więcej informacji na portalu wnp.pl

Dowiedz się więcej na temat: Rosja | rekordowe | 1000
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »