Ukrócenie przemytu

Przepisy ograniczające przywóz towarów przez mieszkańców stref przygranicznych nie dyskryminują tych osób - uważa Ministerstwo Finansów. Resort nie zgodził się z opinią Rzecznika Praw Obywatelskich w tej sprawie.

Przepisy ograniczające przywóz towarów przez mieszkańców stref przygranicznych nie dyskryminują tych osób - uważa Ministerstwo Finansów. Resort nie zgodził się z opinią Rzecznika Praw Obywatelskich w tej sprawie.

Wokół przygranicznego ruchu podróżnych powstał przestępczy przemysł skupu i przetwarzania przemycanego alkoholu i papierosów. Powstały też grupy przestępcze wyspecjalizowane w obsłudze takiego ruchu. Sytuacja ta nie mogła być akceptowana przez państwo. "Przemysł mrówkowy" powodował ponadto uszczuplenie wpływów z podatków dla budżetu państwa. Zmiana przepisów wprowadzających ograniczenia w przywozie towarów była więc koniecznością wynikającą z nadużywania bądź omijania prawa - napisał minister finansów w piśmie do RPO.

Reklama

Rzecznik wcześniej twierdził, że rozporządzenie ministra finansów, różnicując prawa przekraczających granicę wedle miejsca ich zamieszkania spowodowało, że osoby ze stref nadgranicznych poczuły się dyskryminowane. Twierdzą one m.in., że traktowane są jak "kategoria osób podejrzanych".

Minister finansów zgodził się natomiast z innymi zarzutami RPO, dotyczącymi trudności w identyfikacji miejsca zamieszkania osoby przekraczającej granicę na podstawie jej dokumentów. W opinii ministra, ustalenie miejsca zamieszkania podróżnego należy do organów celnych, natomiast dokumentem stanowiącym dowód zakupu towaru poza strefą nadgraniczną kraju sąsiadującego może być zwykły rachunek.

Zgodnie z rozporządzeniem w sprawie zwolnienia od cła towarów przywożonych w bagażu osobistym podróżnego, osoby z terenów przygranicznych od stycznia br. mogą kupić w kraju sąsiednim i przywieźć do Polski bez płacenia cła raz w miesiącu m.in. nie więcej niż 0,5 litra alkoholu i najwyżej 20 sztuk papierosów.

Z kolei osoby z głębi kraju mogą przywieźć bez cła m.in. do 200 sztuk papierosów i maksymalnie 1 litr wyrobów spirytusowych. Jeśli jednak mieszkańcy strefy nadgranicznej wybiorą się poza strefę nadgraniczną sąsiedniego państwa, podobnie jak pozostali, mogą przywozić bez cła litr wyrobów spirytusowych, dwa litry wina, pięć litrów piwa i 10 paczek papierosów.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: przemysł
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »