Hiszpania posądzona o dyskryminację obcokrajowców. Bruksela żąda zmiany prawa

Komisja Europejska wszczęła postępowanie przeciwko Hiszpanii za dyskryminację cudzoziemców, którzy mają główne miejsce zamieszkania w tym kraju - informuje dziennik ekonomiczny “Expansión”. Zgodnie z prawem, podczas rozliczania podatku od osób fizycznych, muszą oni płacić 2 proc. podatek katastralny od nieruchomości. Takiego obowiązku nie mają obywatele Hiszpanii. Tymczasem w turystycznym raju coraz więcej domów i mieszkań kupującą Polacy. Dzięki podatkowi do Skarbu Państwa wpływa rocznie 137 mln euro.

W wydanym oświadczeniu Bruksela wyjaśniła, że tzw. „podatnicy niebędący rezydentami” - osoby, które mieszkają w Hiszpanii mniej niż 183 dni w ciągu roku - są zobowiązani do płacenia podatku dochodowego od osób fizycznych (IRPF) w wysokości 2 proc. wartości katastralnej ich głównego miejsca zamieszkania. Kwota jest traktowana jako „dochód teoretyczny”. Zaś podatnicy, którzy są rezydentami, nie podlegają temu obowiązkowi. 

Podatek dla obcokrajowców w Hiszpanii. Unia Europejska żąda zmiany prawa

Bruksela uważa, że zasada opodatkowania przez podatników niebędących rezydentami ich domów używanych jako ich główne miejsce zamieszkania “narusza zasady swobodnego przepływu pracowników i swobodnego przepływu kapitału”. Są to jedne z fundamentalnych swobód UE. 

Reklama

Dlatego Komisja Europejska wystosowała do Hiszpanii wezwanie do usunięcia tego zapisu. Jest to pierwszy krok w postępowaniu w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego. Jeśli kraj nie wykona polecenia i nie zajmie się stwierdzonymi niedociągnięciami, sprawa może trafić do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (TSUE). 

Madryt ma dwa miesiące na odpowiedź na wnioski organu wykonawczego UE. Jeśli nie zostaną one uznane przez Brukselę za  zadowalające, Komisja Europejska może wydać uzasadnioną opinię. Byłby to drugi a zarazem ostatni krok przed skierowaniem sprawy do Trybunału Sprawiedliwości UE.

Bruksela dyscyplinuje Hiszpanię. Nie po raz pierwszy

Rozpoczęte przez Brukselę postępowanie dotyczące podatkowego dyskryminowania cudzoziemców nie jest pierwszym w tym roku, skierowanym przez KE przeciwko Madrytowi. W marcu do TSUE trafiła inna skarga Komisji dotycząca zakresu opodatkowania zysków kapitałowych pochodzących z przeniesienia aktywów. Hiszpańskie prawo pozwala rezydentom na wybór odroczenia podatku. Nierezydenci nie mają takich możliwości. Muszą zapłacić podatek w całości, w momencie przeniesienia aktywów. 

Postępowanie UE zbiega się z wewnętrzną debatą w Hiszpanii na temat opodatkowania pustostanów i tzw. drugich rezydencji. Rząd promował propozycję zaostrzenia podatków od tych nieruchomości - podniesienia podatku VAT do 21 proc. dla apartamentów turystycznych i nowego, 100 proc. podatku od zakupów nieruchomości przez osoby spoza UE. Obie propozycje miały służyć ograniczeniu spekulacji domami i mieszkaniami.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: TSUE | Bruksela | Hiszpania | obcokrajowcy | dyskryminacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »