UOKiK: Spółdzielnie mieszkaniowe dyskryminują operatorów
Spółdzielnie mieszkaniowe nie mogą bez uzasadnionego powodu odmawiać przedsiębiorcom telekomunikacyjnym świadczenia usług w administrowanych przez siebie budynkach - głosi piątkowy komunikat UOKiK.
Urząd wskazał, że dla lokatorów korzystne jest, gdy na terenie jednego budynku działa jak najwięcej przedsiębiorców, bo wtedy usługi są tańsze. "Ich rywalizacja oznacza bowiem niższe ceny i większą dbałość o klienta. Niestety z doświadczeń UOKiK wynika, że spółdzielnie mieszkaniowe utrudniają lub wręcz uniemożliwiają operatorom działalność na swoim terenie" - podkreślił.
"Niestety z doświadczeń UOKiK wynika, że spółdzielnie mieszkaniowe utrudniają lub wręcz uniemożliwiają operatorom działalność na swoim terenie. Podobne praktyki maja miejsce w całej Polsce. Od 2010 Urząd wydał 21 decyzji w takich sprawach, w toku jest 6 postępowań wyjaśniających" - czytamy w komunikacie.
Według komunikatu na początku września Sąd Apelacyjny potwierdził decyzję UOKiK w sprawie Spółdzielni Mieszkaniowej Metalurg w Częstochowie. W 2010 r. Według Urzędu bezpodstawnie utrudniała ona świadczenie działalności jednemu z operatorów. Z komunikatu UOKiK wynika, że spółdzielnia odwołała się od decyzji, ale Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, a potem Sąd Apelacyjny przyznały rację Urzędowi.
Prezes UOKiK - jak podkreślono w komunikacie - nie zawsze może podejmować działania wobec spółdzielni mieszkaniowych. "Jej członkowie co do zasady nie są konsumentami i podlegają przepisom prawa spółdzielczego, dlatego Urząd nie jest uprawniony m.in. do interwencji w przypadku sporów pomiędzy nimi a organami spółdzielni" - wyjaśniono.
Jednak - zgodnie z ustawą o ochronie konkurencji i konsumentów - spółdzielnia jest przedsiębiorcą, bo może zajmować się m.in. budową mieszkań, świadczyć usługi telekomunikacyjne, zarządzać swoimi budynkami. Dlatego prezes UOKiK ma prawo kontrolować umowy lub regulaminy oferowane mieszkańcom spółdzielni mieszkaniowych.