URE nowa taryfa na 2019 r. już 15 grudnia?

Według wyliczeń ME cena energii w taryfie G w 2019 roku może wynieść 302 zł/MWh wobec 242,2 zł/MWh w 2018 roku. Prezes URE nową taryfę na 2019 r. powinien zatwierdzić ok. 15 grudnia.

Powstanie specjalny fundusz, z którego rekompensowany będzie wzrost cen prądu - poinformowali w poniedziałek przedstawiciele resortu energii. Skorzystać z niego będą mogły gospodarstwa domowe i sektor MŚP. Koszt rekompensat ma sięgnąć 4-5 mld zł - szacuje ME.

Minister energii Krzysztof Tchórzewski poinformował na poniedziałkowej konferencji prasowej, że powstanie nowy fundusz efektywności energetycznej i rekompensat, z którego zadaniem będzie stworzenie "pewnej poduszki na ten trudny okres".

W połowie listopada Urząd Regulacji Energetyki otrzymał wnioski taryfowe na sprzedaż energii na przyszły rok od wszystkich czterech sprzedawców z urzędu. Z nieoficjalnych informacji wynika, że firmy energetyczne planują podwyżkę cen prądu od nowego roku.

Reklama

Wiceminister energii Tadeusz Skobel poinformował na konferencji, że prezes URE nową taryfę na 2019 r. powinien zatwierdzić ok. 15 grudnia.

Minister energii podkreślił, że za wzrost cen prądu odpowiada m.in. rosnąca cena uprawnień do emisji CO2. Jest ona szczególnie istotna dla gospodarek opartych głównie na paliwach kopalnych, węglu.

Według wyliczeń ME cena energii w taryfie G w 2019 roku może wynieść 302 zł/MWh wobec 242,2 zł/MWh w 2018 roku. Skobel poinformował z kolei, że w stosunku do 2013 roku wzrost cen energii w taryfie sięgnie w przyszłym roku około 7 proc. Taryfą G objęte są przede wszystkim gospodarstwa domowe.

Jak wyjaśnili przedstawiciele ME rekompensatami objęte będą gospodarstwa domowe, sektor MŚP, hospicja czy domy opieki społecznej. System obowiązywać będzie przez rok, a jego koszt sięgnąć - według ministerstwa 4-5 mld zł.

Wiceminister Skobel wyjaśnił, że z rekompensat wyłączone będą firmy, które korzystają z pomocy de minimis, a także podmioty, które mają wieloletnie umowy na dostawy prądu. Według resortu, w tym ostatnim przykładzie oferowane ceny za energię są "na tyle atrakcyjne, że nie zachodzi potrzeba wspierania ich w ramach tego sytemu".

Skobel dodał, że w przypadku gospodarstw domowych, rekompensaty będą naliczane "automatycznie". Z kolei w przypadku firm, będą one musiały wystąpić z odpowiednim wnioskiem. Rekompensaty mają zacząć być wypłacane w kwietniu 2019 roku - wskazał wiceminister.

Ministerstwo wyjaśniło, że do funduszu rekompensat trafią środki ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2, darowizny i zapisy, czy wpłaty z koncernów energetycznych posiadających powyżej 1 mln klientów.

Minister Krzysztof Tchórzewski przypomniał, że zwrócił się do spółek energetycznych, by te znalazły oszczędności, które mogłyby przeznaczyć na rekompensaty. W przyszłym roku ma być to ok. 1 mld zł. "Cieszę się, że wyszły na przeciw oczekiwaniom (...) W ramach ME wyceniliśmy, jeśli chodzi o możliwości spółek energetycznych, że te oszczędności są możliwe na ok. 1 mld zł, żeby wprowadzić odpowiednie środki do tego funduszu efektywności energetycznej i rekompensat" - powiedział. "Stosowna ustawa jest przygotowana. W najbliższym czasie zostanie skierowana pod obrady Sejmu i Senatu" - zapewnił wiceminister energii Tadeusz Skobel.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: energia elektryczna | URE | ceny energii
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »