Urząd marszałkowski ściąga do Polski ok. 300 turystów z Egiptu
Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego poinformował, że ściąga do Polski około 300 turystów przebywających na wakacjach w Egipcie. Jak podano, biuro podróży Alba Tour, które miało zapewnić ich przelot do Polski, nie jest w stanie za to zapłacić.
Koszty przelotu pokryje Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego; turyści wrócą w piątek i sobotę - w dniach, kiedy kończy się im wypoczynek.
Urząd marszałkowski uruchomił też telefon dla klientów Alba Tour: +48 61 626 68 55.
Biuro podróży poinformowało na swojej stronie internetowej, że zawiesiło działalność i w najbliższym czasie nie będą realizowane kolejne wyjazdy.
"Klienci przebywający poza granicami Polski przylecą do kraju w piątek (13 lipca) i w sobotę (14 lipca). Skróceniu ulegną pobyty klientów, którzy mieli planowo powrócić w dniach 20 i 21 lipca" - poinformowała firma.
Strona internetowa Alba Tour została wyłączona, niemożliwe są rezerwacje wycieczek. Wcześniej za jej pośrednictwem można było znaleźć oferty wylotów m.in. na Dominikanę, Kubę, do Brazylii, Meksyku i Kenii.
Jeszcze w czwartek wieczorem na stronie widniały oferty dotyczące piątkowego wylotu z Warszawy i Katowic do Egiptu.
Jak poinformował prezes Wielkopolskiej Organizacji Turystycznej, Tomasz Wiktor, urząd nie posiada aktualnie informacji o upadłości poznańskiego biura podróży Alba Tour.
- Biuro oświadczyło, że nie jest w stanie zapłacić za powroty klientów biura z Egiptu do Polski. Osoby przebywające w Hurghadzie i Sharm El Sheikh zostaną sprowadzone do Polski. Samorząd potwierdził u przewoźnika, że jest w stanie pokryć koszty za te loty. Później o ich zwrot będziemy występować do ubezpieczyciela i do biura podróży - powiedział.
Wiktor mówił, że o sprawie poinformowali urząd sami klienci biura. - Z tego, co wiem, część tych klientów nie została na ostatnią noc wpuszczona do swoich pokoi w hotelach. Myśmy oczywiście powiadomili służby konsularne, ale naszym głównym zadaniem jest teraz pomoc w powrocie do kraju - dodał.
Problem dotyczy ok. 300 osób z Mazowsza i Katowic, które miały wracać do Polski trzema samolotami. Jak powiedział Wiktor, ok. 120 osób to klienci innych biur podróży, którzy mieli wykupione bilety na te loty.
Rzecznik PLL LOT Leszek Chorzewski poinformował, że z powodu niezapłaconych rachunków przez biuro Alba Tour dla PLL LOT, przewoźnik odwołał trzy rejsy czarterowe dla biura, ale dzięki porozumieniu z urzędem marszałkowskim, inne, specjalne rejsy powrotne dla klientów biura Alba Tour, przebywających w Hurghadzie i Sharm El Sheikh, zorganizuje PLL LOT.
- Alba Tour nie dokonało płatności za dwa rejsy zaplanowane na 13 lipca na trasach Warszawa-Hurghada-Warszawa i Katowice-Hurghada-Katowice oraz jeden rejs w dniu 14 lipca na trasie Warszawa-Sharm El Sheikh-Warszawa - powiedział Chorzewski.
Dodał, że zgodnie z zapisami kontraktu LOT skierował do Alba Tour pisemną decyzję o anulowaniu tych rejsów, która była konsekwencją nieuregulowania płatności przez biuro.
Chorzewski podkreślił, że na podstawie obowiązujących przepisów i umów wszelkie roszczenia należy kierować bezpośrednio do biura podróży Alba Tour.
Do chwili nadania depeszy PAP nie udało się skontaktować z przedstawicielami biura Alba Tour.
Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze