USA eksportują coraz więcej węgla
Rośnie eksport węgla energetycznego ze Stanów Zjednoczonych. Wzrost napędzany jest silnym popytem pochodzącym w dużej mierze z Azji. W drugim kwartale USA zwiększyły sprzedaż surowca za granicą o ponad 52 proc. w porównaniu z naznaczonym pandemią drugim kwartałem zeszłego roku. Jednocześnie słabnie popyt na surowiec na amerykańskim rynku. Podobnie może być w przyszłym roku.
Jak podaje S&P Global Market Intelligence, w drugim kwartale sprzedaż amerykańskiego węgla za granicą wzrosła do 20,6 mln ton z 13,5 mln ton przed rokiem. W 2020 roku, w szczycie kryzysu związanego z pandemią, spadło globalne zapotrzebowanie na surowce, jednak po osiągnięciu dołka światowe gospodarki, szczególnie chińska, zaczęły gwałtownie odbijać. To spowodowało dynamiczny wzrost zapotrzebowania m.in. na węgiel.
Amerykanom sprzyjają też napięcia handlowe między Chinami i Australią. Od połowy 2020 r. Chiny nakładały restrykcje na import z Australii, która była ważnym dostawcą surowca dla Państwa Środka. Odpowiadały w ten sposób na postulat Australii, by przeprowadzić międzynarodowe dochodzenie w sprawie roli Chin w wybuchu pandemii Covid-19 (choć punktów zapalnych między krajami sporo było już wcześniej).
Spór sprawił, że australijscy producenci węgla musieli przekierować sprzedaż do innych krajów, jak Indie, Wietnam czy Bangladesz, z kolei udziały Australii w rynku chińskim przejmowały m.in. USA i Rosja. Stany Zjednoczone obserwują boom na węgiel z Chin od końca 2020 roku. W ostatnim kwartale zeszłego roku eksport z USA do Chin wzrósł aż o 250 proc.
Amerykańscy producenci sygnalizują, że będą nadal mocno zainteresowani rozwojem sprzedaży do Azji, szczególnie, że realizowana jest ona na korzystnych finansowo warunkach. Podaż nie jest w stanie zaspokoić popytu ze względu na utrzymujące się od pewnego czasu niższe inwestycje w sektorze węglowym, a to przekłada się na wzrost cen surowca.
Jak prognozuje w raporcie US Energy Information Administration, eksport węgla w Stanach Zjednoczonych w całym 2021 roku może wzrosnąć o 30 proc., do 90 mln ton. - Wzrost eksportu węgla napędzają wysokie światowe ceny stali, dodatkowo wspierają go napięcia handlowe między Chinami a Australią - napisano w raporcie.
Benjamin Nelson, główny analityk ds. węgla w Moody's, ostrzega jednak, że amerykański sektor węgla energetycznego powinien się liczyć ze spadkiem sprzedaży w 2022 roku, mimo spodziewanego wzrostu wolumenu eksportu. Krajowe zużycie spadnie bowiem na tyle mocno, że rosnąca sprzedaż zagraniczna nie wypełni tego ubytku.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
Australijski węgiel energetyczny, który jest punktem odniesienia dla rynku azjatyckiego, podrożał w tym roku o 106 proc., do ponad 166 dol. za tonę. Wpłynął na to rosnący popyt na energię elektryczną i gwałtowny wzrost cen gazu, co przełożyło się na niedobory surowca.
Wzrost zainteresowania węglem energetycznym budzi niepokój ekologów i klimatologów. Julia Buchneva, dyrektor ds. zasobów naturalnych w Fitch Ratings, poinformowała CNBC, że węgiel energetyczny wciąż pozostaje kluczowym światowym źródłem energii. Surowiec ma ponad 35-proc. udział w światowej produkcji energii.
- Spodziewamy się, że udział węgla w produkcji energii zmniejszy się w związku z agendą transformacji energetycznej, ale będzie to miało raczej długofalowy wpływ na rynek. Oczekuje się, że w średnim okresie popyt na węgiel na rynkach wschodzących o mniej rygorystycznym programie ochrony środowiska, w szczególności w Indiach, Pakistanie i Wietnamie, gdzie dominuje energetyka węglowa, wzrośnie - mówiła.
Tymczasem sierpniowy raport panelu klimatycznego ONZ przestrzega, że bez natychmiastowej, szybkiej i prowadzonej na dużą skalę redukcji emisji gazów cieplarnianych kluczowy limit temperatury wynoszący 1,5 stopnia Celsjusza może zostać przekroczony już w ciągu nieco ponad dekady.
Monika Borkowska