USA: Nie widać światła w tunelu

Czy Zarząd Rezerwy Federalnej zdecyduje się na obniżkę stóp procentych aby ratować gospodakę amerykańską? Na to pytanie analitycy uzyskają odpowiedź w nadchodzącym tygodniu.

Czy Zarząd Rezerwy Federalnej zdecyduje się na obniżkę stóp procentych aby ratować 
gospodakę amerykańską? Na to pytanie analitycy uzyskają odpowiedź w nadchodzącym 
tygodniu.

We wtorek bowiem planowane jest spotkanie przedstawicieli amerykańskiego banku

centralnego. Dotychczasowa podstawowa stopa - stopa funduszy federalnych wynosi 1,75

procent i jest obecnie najniższa od 40 lat.

Zdaniem analityków za obniżką stóp przemawiają ostatnie, niepokojące dane

makroekonomiczne. Wyniki zarówno sprzedaży detalicznej, nastrojów konsumenckich jak i 

rynku pracy, a przede wszystkim gorsze od oczekiwanych dane na temat wzrostu

amerykańskiego PKB w drugim kwartale - wzrost wyniósł tylko 1,1 procent wobec pięciu

Reklama

procent w pierwszym kwartale - świadczą, iż amerykańska gospodarka nie weszła w okres

ożywienia. Wprost przeciwnie - są tacy, którzy twierdzą, iż jest to początek

nadchodzącej ponownej recesji.

Będzie tylko sygnał?

Wielu obserwatorów jest jednak zdania, że Fed jedynie zasygnalizuje możliwość obniżki

stóp, ale w przyszłym tygodniu pozostawi je na niezmienionym poziomie.

Rynek reklamy - miernik ożywienia

Wydatki na reklamę mogą uwidocznić zarówno bieżącą jak i przyszłą sytuację w gospodarce.

Ostatni raport Zenith Otimedia - renomowanego domu mediowego - pokazuje, iż bieżący rok

nie przyniesie wzrostu wydatków na reklamę.

Raport potwierdził również spowolnienie w zeszłym roku. Globalne wydatki na reklamę w 2001 r. spadły o 6,4 procent, licząc w cenach stałych.

Zdaniem analityków, spadek w tym roku nie będzie tak duży jak w zeszłym, ale będzie - prognozy kształtują się na poziomie - 1,7 procent. Eksperci zgodnie twierdzą, iż na prawdziwe ożywienie w tej branży poczekamy jeszcze 2 lata.

Słaby nadzór- błędy księgowe

Niewątpliwie istotnym zagrożeniem są kolejne afery księgowe. Po pierwszym na liście

oszustów - Enronie, gigancie energetycznym, przyszła kolej na

Dynegy, Xerox, Global Crossing i w końcu na - WorldCom. To największe na

świecie bankructwo ma nie tylko negatywny wymiar finansowy, ale przede wszystkim wywołało efekt

drastycznego spadku zaufania inwestorów z całego świata do amerykańskich firm.

Rynki walutowe już odczuły ten spadek, nie mówiąc o trwającej już od dłuższego czasu

bessie na największych giełdowych parkietach świata.

Nieco optymizmu - wzrasta wydajność

O 1,1 procent wzrosła w II kwartale wydajność pracy w amerykańskiej gospodarce.To nieco

więcej niż oczekiwali analitycy (0,6 procent). Rekordowy wzrost wydajności miał miejsce

w I kwartale br. - 8,6 procent. Dane te wnoszą nieco optymizmu.

Choć w II kwartle wzrost był już niewielki (dynamika PKB była o wiele niższa), to i tak w ujęciu

rocznym wydajność pracy znacznie wzrosła - 4,7 procent.

Wszystko wyjaśni się wkrótce

Oprócz decyzji Fed graczy w przyszłym tygodniu czekają dane o lipcowej sprzedaży

detalicznej i produkcji przemysłowej, czerwcowych zapasach przedsiębiorstw oraz

tygodniowy raport z rynku pracy. Do najważniejszych danych należy jednak wstępny raport

Uniwersytetu Michigan na temat nastrojów konsumenckich w sierpniu, który zostanie

opublikowany w piątek.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: procent | wydajność | światła | USA | analitycy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »