USA: W listopadzie spadło bezrobocie

Stopa bezrobocia w USA w listopadzie tego roku wyniosła 7,7 proc. wobec 7,9 proc. w październiku - podał w piątek amerykański Departament Pracy w komunikacie.

Stopa bezrobocia w USA w listopadzie tego roku wyniosła 7,7 proc. wobec 7,9 proc. w październiku - podał w piątek amerykański Departament Pracy w komunikacie.

W listopadzie liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych wzrosła o 146 tys., podczas gdy w październiku wzrosła o 138 tys., po korekcie.

Natomiast liczba miejsc pracy w amerykańskim sektorze prywatnym wzrosła w listopadzie o 147 tys., podczas gdy w październiku - o 189 tys., po korekcie.

Spadek bezrobocia kolejną oznaką dochodzenia gospodarki do zdrowia

Ogłoszony w piątek spadek bezrobocia o 0,2 proc. komentuje się w Stanach Zjednoczonych jako kolejny sygnał stopniowej, chociaż powolnej poprawy sytuacji ekonomicznej kraju po kryzysie i recesji w latach 2007-2009.

Jak podało amerykańskie ministerstwo pracy, w listopadzie przybyło 146 tys. miejsc pracy a wskaźnik bezrobocia zmniejszył się do 7,7 proc., czyli do najniższego poziomu od grudnia 2008 roku, kiedy do objęcia rządów w USA przygotowywał się prezydent Barack Obama.

Reklama

Przyrost zatrudnienia w listopadzie bieżącego roku był większy niż oczekiwali ekonomiści ankietowani przez serwis Dow Jones Newswire. Przewidywali oni, że przybędzie w tym miesiącu tylko około 80 tys. miejsc pracy i bezrobocie utrzyma się na poziomie 7,9 proc.

Prognozy te wynikały częściowo z obaw, że gospodarce poważnie zaszkodzi huragan Sandy, który szalał na północno-wschodnim wybrzeżu USA na przełomie października i listopada. Wpływ kataklizmu na wzrost ekonomiczny okazał się jednak niewielki.

Biały Dom oświadczył, że najnowsze dane z rynku pracy wskazują, iż gospodarka dochodzi do siebie, ale podkreślono, że wiele jeszcze brakuje, aby przyspieszyć wzrost PKB.

- O ile pozostaje jeszcze wiele do zrobienia, dzisiejszy raport o zatrudnieniu dostarcza kolejnego dowodu, że gospodarka nadal leczy rany wyrządzone jej przez najgorszy kryzys od czasów wielkiej depresji (w latach 30. XX stulecia - PAP) - powiedział przewodniczący Zespołu Doradców Ekonomicznych w Białym Domu, Alan Krueger.

Nie przewiduje się, by raport z rynku pracy miał większy wpływ na toczący się spór między prezydentem Obamą a Republikanami na temat sposobów redukcji deficytu budżetowego i uniknięcia tzw. klifu fiskalnego.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: bezrobocie | USA | dane makroekonomiczne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »