Na rynku dzieł sztuki i antyków najwięcej podmiotów prowadziło działalność w województwie mazowieckim (22,6 proc. ogólnej liczby podmiotów), a w dalszej kolejności w województwie małopolskim (18,3 proc.).
W samej Warszawie na rynku dzieł sztuki i antyków funkcjonowało 39 jednostek. W województwie mazowieckim odnotowano wartość sprzedaży w kwocie 89,8 mln zł, co stanowiło 55,2 proc. łącznej kwoty sprzedaży dzieł sztuki i antyków w Polsce.
Wartość sprzedaży w kolejnych dwóch województwach - małopolskim oraz pomorskim - była około czterokrotnie mniejsza (odpowiednio: 25,9 mln zł oraz 22,7 mln zł).
Najczęściej przedmiotem transakcji były obrazy, których sprzedaż stanowiła 68,5 proc. łącznej kwoty sprzedaży, z czego 53,6 proc. to sprzedaż dzieł malarstwa współczesnego, a 46,4 proc. sprzedaż malarstwa dawnego (wykonanego przed 1945 r.).
W 2019 r. największą część łącznej wartości sprzedaży dzieł sztuki i antyków uzyskano poprzez tradycyjne aukcje organizowane przez jednostkę - 75,4 mln zł, co stanowiło 46,4 proc. ogólnej kwoty sprzedaży (o 29,1 proc. więcej w porównaniu z 2018 r.).
Polacy kupują sztukę na uakcjach GUS

Rynek sztuki nie obawia się bessy? AFP

Wielu inwestorów zaczyna się zastanawiać, czy opłaca się inwestować na tym rynku w okresie dekoniunktury? Czy sprawdzone nazwiska chronią kapitał? czy może warto inwestować w nową sztukę? Zdaniem prezesa domu aukcyjnego DESA Unicum, Juliusza Windorbskiego, na polskim rynku od lat utrzymuje się pewna równowaga między klasykami sztuki dawnej a klasyką sztuki powojennej i najnowszej. Muzealnej wartości dzieła sztuki dawnej uważane były zawsze za bezpieczną inwestycję. Problemem była oczywiście podaż i dostępność takich dzieł. Być może zawirowania na rynkach sprawią, że wybitne dzieła "wypłyną" z prywatnych kolekcji na rynek. Od kilku lat widać jednak rosnący potencjał sztuki współczesnej. Zarówno w Polsce jak i na świecie to sztuka współczesna bije rekordy cenowe i notuje wzrosty. Przykładowo w 2019 roku najdroższym obiektem sprzedanym na aukcji w Polsce była instalacja Magdaleny Abakanowicz "Caminando" za którą zapłacono ponad 8 mln złotych. Dobrym przykładem są też takie nazwiska jak Wojciech Fangor czy Ryszard Winiarski.

Spawdzone nazwiska na rynku sztuki zawsze się obronią AFP

W ciągu pięciu kolejnych lat, od 2009 do 2013 roku, sprzedaż dzieł sztuki na świecie wzrosła o około 60%. Jak mówił o tamtych wydarzeniach Thierry Ehrmann, założyciel i prezes Artprice, platformy online będącej największą bazą prezentującą ceny na rynkach sztuki, ujemne lub prawie zerowe stopy procentowe, które osłabiły wartość oszczędności, pchnęły kapitał w kierunku właśnie inwestycji alternatywnych, wśród których to dzieła sztuki zaczęły generować bardzo atrakcyjne zyski. Zaletą rynku sztuki jest niska wrażliwość na działanie cykli koniunkturalnych. Niepoddający się presji rynku indeks dzieł sztuki wyraźnie zwyżkował również w okresach dekoniunktury gospodarczej w latach 2000-2001 i 2007-2009. Z kolei na polskim rynku sztuki gwałtowny wzrost sprzedaży nadszedł w 2015 roku, w momencie kolejnego zawirowania na światowych giełdach. W porównaniu do roku 2014 był to wzrost o blisko 50%. Wtedy po raz pierwszy rodzimy rynek przekroczył barierę obrotów wynoszącą 100 mln zł. Później było już tylko lepiej. W okresie ostatnich zaledwie trzech lat rynek aukcyjny w Polsce urósł o blisko 80%.

Patrząc wstecz na to co działo się w czasach kryzysu finansowego w Polsce i na świecie, rynek sztuki zawsze radził sobie bardzo dobrze. To właśnie w czasach krachów inwestorzy jeszcze chętniej działali na rynku inwestycji alternatywnych. - Przemawiają za tym wszystkie dostępne nam dane. Polski rynek sztuki jest, mimo nieustannych wzrostów, wciąż niedoszacowany w porównaniu do rynku zachodniego. Tym razem to może być również dobry kierunek dla zagranicznych inwestorów - twierdzi Juliusz Windorbski, prezes domu aukcyjnego DESA Unicum. Gwałtowne zainteresowanie rynkiem sztuki nastąpiło w 2007 roku, w momencie rozpoczęcia ogólnoświatowych zawirowań na giełdach. Jak się okazało już później, to właśnie inwestycje alternatywne wykazały się najmniejszą zależnością od tradycyjnych rynków i odpornością na inflację. Nie tylko zresztą w Polsce. Ceny dzieł sztuki na świecie faktycznie spadły o 7,5% w pierwszym kwartale 2008 roku w porównaniu z czwartym kwartałem 2007 roku. Nie wydaje się to jednak dużo w porównaniu z ogólnymi spadkami na światowych giełdach, które w I kwartale 2008 roku oszacowano na około 14,1 procent.

- Ten segment jest bardzo odporny, częściowo dlatego, że jako klasa aktywów, nie jest zależny od łańcuchów produkcyjnych - powiedziała w wywiadzie dla niemieckiego portalu DW. To, że rynek sztuki bywa w niepewnych czasach alternatywną lokaty kapitału twierdzi również ekspert bliskowschodniego rynku sztuki Saleh Barakat. - Prawdą jest, że wraz ze spadkiem wartości inwestycji bankowych inwestorzy mogą ulec pokusie, aby kupić więcej dzieł sztuki, zamiast zostawiać zablokowane pieniądze w bankach - mówi Barakat w wywiadzie dla francuskojęzycznego portalu Le Commerce. - Eksperci wskazują jednak, że jeśli na rynek sztuki spojrzymy w zbyt krótkiej perspektywie to możemy szybko stracić. Dopiero podejście do inwestycji za założeniem perspektywy 5 czy 10-letniej pozwoli mówić o bezpieczeństwie. Ważna jest także dywersyfikacja koszyka. Warto dodać, że średnia stopa wzrostu w przypadku 15-letniej inwestycji w sztukę na polskim rynku w 2015 roku wyniosła 46,6%.

Czy korononawirus zatrzyma hossę na rynku sztuki? Informacja prasowa
Drugim najczęściej wybieranym kanałem dystrybucji była sprzedaż w placówkach handlowych - 64,1 mln zł (39,5 proc.). Sprzedaż w placówkach handlowych była szczególnie popularna w województwie małopolskim - 70,0 proc. wartości sprzedaży dzieł sztuki i antyków w województwie. Za pośrednictwem internetu sprzedano dzieła sztuki i antyki za kwotę 16,8 mln zł, co w porównaniu z 2018 r. stanowiło wzrost o 20,5 proc.
Podmioty działające na rynku dzieł sztuki i antyków, poza sprzedażą, zajmowały się również organizacją wystaw (24,3 proc. ogólnej liczby przedsięwzięć), promocją artystów (21,6 proc.) oraz wydawaniem książek, albumów, katalogów lub folderów (16,7 proc.).
Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT 2019