W. Brytania. Inflacja najwyższa od czterech dekad - wzrosła do 9 proc.

Roczna stopa inflacji w Wielkiej Brytanii wzrosła w kwietniu do 9 proc., co jest najwyższym poziomem od 1982 r. - podał w środę brytyjski urząd statystyczny ONS. Według prognoz pod koniec tego roku inflacja przekroczy tam 10 proc.

Inflacja w kwietniu okazała się minimalnie niższa, niż przewidywały prognozy analityków - 9,1 proc., tym niemniej jest to bardzo znaczący skok w stosunku do marca, gdy wynosiła ona 7 proc. To przede wszystkim efekt 54 proc. podwyżki cen energii, która weszła w życie od kwietnia. Jak wyjaśnił ONS, około trzy czwarte wzrostu inflacji w kwietniu było spowodowane właśnie wyższymi rachunkami za gaz i elektryczność.

Wzrost cen napędzały także wysokie ceny paliw, będące skutkiem rosyjskiej napaści na Ukrainę, oraz drożejące żywność, transport i maszyny. Przyczynił się do tego też powrót od kwietnia do normalnej stawki VAT w gastronomii, która była przez poprzednie miesiące obniżona, by pomóc temu sektorowi w przezwyciężeniu skutków pandemii.

Reklama

Mimo że kwietniowa inflacja jest najwyższą od 40 lat, to jej szczyt Wielka Brytania ma dopiero przed sobą. W opublikowanej na początku maja prognozie Bank Anglii napisał, że tegoroczny szczyt inflacji spodziewany jest w czwartym kwartale, gdy osiągnie ona poziom 10,25 proc. Ostrzegł wówczas również, że towarzyszyć temu będzie znaczące spowolnienie gospodarcze, które może nawet doprowadzić do recesji.

***

PAP
Dowiedz się więcej na temat: inflacja | Wielka Brytania | wzrost cen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »