W europejskich magazynach wciąż jest dużo gazu. "Katastrofa nam nie grozi"

- Gazowa katastrofa nam nie grozi - uważają analitycy Pekao. Uwzględniając dotychczasowe zużycie gazu zgromadzonego w magazynach, można patrzeć w przyszłość z nieco większym optymizmem. Eksperci nie wykluczają, że ceny surowca spadną w 2023 roku, co może pobudzić gospodarkę.

"Staliśmy się optymistami, jeśli chodzi o kryzys gazowy. Dlaczego? Otóż po ciepłej jesieni, początek zimy (tej prawdziwej, nie kalendarzowej) był w Europie wyjątkowo mroźny. Temperatury były nawet o 6-8 stopni Celsjusza niższe niż wieloletnia średnia. Mimo to zapełnienie magazynów gazu w Europie obniżyło się raptem o 11 punktów procentowych  (do 83 proc.) w ciągu ostatniego miesiąca" - napisali na Twitterze analitycy Pekao.

Kolejna zima nie musi być aż tak trudna

Gazu jest tak dużo, że na koniec okresu grzewczego przypadającego na koniec marca będą one - zdaniem ekspertów Pekao - zapewne wciąż wypełnione w ponad 50 proc. A to daje niemal pewność, że uda się je zapełnić przed kolejną zimą.

Reklama

W Polsce z kolei stan zapasów gazu prawie się nie zmienił. Magazyny są wypełnione aż w 96 proc. 

"Trudno nam to wyjaśnić. Popyt w przemyśle spadł najpewniej na tyle mocno, że bieżące napływy (między innymi z Baltic Pipe) wystarczą na jego potrzeby. Tak czy inaczej, gazu tej zimy nie zabraknie i kolejnej zimy pewnie też" - oceniają analitycy.

Nie odbyło się to bezkosztowo. Za obecnie obserwowanym spowolnieniem gospodarczym w Europie i Polsce stoi wzrost cen gazu i 23-proc. spadek popytu. 

Szansa na normalizację cen

Wszystko wskazuje na to, że nie będzie potrzebne racjonowanie gazu. Mechanizm rynkowy wystarczył do zbilansowania gazu w Europie. Wygląda też na to, że ani tej zimy, ani kolejnej nie będziemy marznąć.

Pekao widzi też szansę na normalizację cen. "Gdy minie zima i okaże się, że magazyny gazu mają wciąż spore napełnienie, to ceny tego surowca mogą się obniżyć" - napisali analitycy. To może przełożyć się na wzrost zużycia surowca i odbudowę PKB.

W dniu ataku Rosji na Ukrainę za gaz w holenderskim hubie TTF kosztował ponad 128 euro za MWh. W szczytowym momencie, w sierpniu 2022 r., notowania przekraczały 349 euro za MWh. Dziś cena spadła poniżej 100 euro.

morb

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: gaz ziemny | magazyny gazu | kryzys energetyczny | ceny gazu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »