W Krynicy debatują politycy i biznesmeni

Przyznał jednak, że zlikwidowanie podziałów na naszym kontynencie będzie bardzo trudne, mimo poszerzenia Unii Europejskiej. Podkreślił ogromną rolę zagranicznych inwestycji i zaapelował o tworzenie "atrakcyjnych" warunków dla inwestorów.

Wskazał też na ogromną rolę Polski w dalszym poszerzaniu UE. - Powinniśmy wciągać do wspólnoty naszych partnerów ze Wschodu - powiedział prezydent. Szczególną uwagę poświęcił Ukrainie. - Ukraina musi mieć bilet w różne strony świata. My jesteśmy odpowiedzialni za to, aby miała bilet w stronę Brukseli.

Prezydent Litwy, Valdas Adamkus, zwrócił uwagę na konieczność integracji państw Europy Centralnej. - Wierzę, że ludzie biznesu, po licznych dyskusjach podczas Forum, wrócą do domu i będą mieć wiele nowych pomysłów na zacieśnianie współpracy - powiedział.

O istnieniu silnych podziałów w Europie mówił Dariusz Rosati, deputowany do Parlamentu Europejskiego. Jego zdaniem, Europa Środkowa podzieliła się na dwie grupy: państw, które albo już są, albo ubiegają się o członkostwo, oraz krajów, które nie są zainteresowane wejściem do UE.

D. Rosati zwrócił uwagę na bardzo dobrą sytuację gospodarczą państw naszego regionu. W pierwszym półroczu gospodarki te rozwijały się w tempie 3,5-6,7%. Polska, wraz z krajami bałtyckimi, znajduje się w czołówce. - Bardzo ważne jest to, że przyspieszenie odbywało się przy bardzo niskiej, a nawet spadającej inflacji - powiedział były członek RPP. Dodał, że problemem naszego regionu nadal jest bardzo wysokie bezrobocie. - Nie widać szans na jego szybkie obniżenie - stwierdził.

Autorzy raportu "Nowa Europa. Raport o Transformacji". wskazali na silnie rozwiniętą szarą strefę w krajach Europy Centralnej. Sięga ona od kilkunastu do kilkudziesięciu procent PKB. "Państwa o rozbudowanej nieformalnej gospodarce rozwijają się wolniej" - napisali.

Dzisiaj w Krynicy nagrody dla najbardziej efektywnych przedsiębiorstw ("Perły") wręczy premier Marek Belka.