W kwietniu poznamy strategię rządu

Prawdopodobnie w kwietniu będą znane zręby programów operacyjnych dotyczących funduszy europejskich na lata 2014-2020 - poinformował PAP rzecznik resortu rozwoju regionalnego Piotr Popa. Dodał, że na razie nad programami pracują zespoły międzyresortowe.

Prawdopodobnie w kwietniu będą znane zręby programów operacyjnych dotyczących funduszy europejskich na lata 2014-2020 - poinformował PAP rzecznik resortu rozwoju regionalnego Piotr Popa. Dodał, że na razie nad programami pracują zespoły międzyresortowe.

Programy operacyjne określą, ile pieniędzy unijnych będzie przeznaczonych na konkretny cel, a także warunki pozyskiwania i wydawania tych środków. "Nad kształtem tych programów pracują zespoły międzyresortowe. Jest jeszcze za wcześnie na przesądzanie, ile konkretnie pieniędzy trafi na realizację każdego z nich" - powiedział rzecznik. Dodał, że bliższe informacje mogą być znane w kwietniu.

Rzecznik zwrócił uwagę, że wynegocjowano dotąd wieloletnie ramy finansowe, czyli pulę unijnych pieniędzy, jaka będzie do podziału na lata 2014-2020. Wciąż nie zakończyły się negocjacje tzw. paktu legislacyjnego, czyli zestawu rozporządzeń, które będą warunkowały, na jakie cele można przeznaczyć unijne pieniądze i na jakich warunkach. Zanim negocjacje się nie zakończą, to trudno mówić o ostatecznym kształcie programów - zastrzegł rzecznik.

Reklama

Ministerstwo Rozwoju Regionalnego zakłada, że w latach 2014-2020 będzie osiem centralnie zarządzanych programów operacyjnych: sześć przez ten resort i dwa przez ministerstwo rolnictwa. Ponadto będzie 16 programów regionalnych, zarządzanych - tak jak teraz - przez poszczególne województwa.

Ministerstwo rolnictwa ma zarządzać Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich i programem dotyczącym obszarów morskich i rybackich. Wśród programów zarządzanych przez resort rozwoju regionalnego dwa największe poświęcone będą infrastrukturze i innowacyjności. W tych dwóch programach do podziału ma być najwięcej pieniędzy, ale nadal nie wiadomo ostatecznie ile konkretnie.

Zgodnie z zapowiedziami minister rozwoju regionalnego Elżbiety Bieńkowskiej z jesieni, na inwestycje transportowe może trafić około 30 proc. puli dla Polski. Pieniądze te będą przeznaczone na inwestycje we wszystkie rodzaje transportu: kolej, drogi i transport lotniczy, przy czym przyszły budżet UE ma być budżetem "kolejowym". Oznacza to, że kolej może otrzymać najwięcej pieniędzy ze wszystkich rodzajów transportu.

Nie jest znana także pula, jaka będzie przeznaczona na finansowanie badań i rozwoju oraz innowacji. "Informacje o wysokości finansowania na badania i rozwój wciąż do nas spływają" - powiedział w poniedziałek PAP rzecznik Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego Kamil Melcer.

Jak wyjaśnił, w trakcie unijnego szczytu rozbito na różne części to, co określa się jako "badania i rozwój". Odrębnie wydzielono np. kwestię dotyczącą Europejskiej Agencji Kosmicznej, do której Polska przystąpiła w 2012 roku. Dodał, że resort cieszy, iż budżet programu "Horyzont 2020" - wiodącego w zakresie finansowania badań naukowych - nie tylko nie został zmniejszony, ale zwiększono finansowanie jego poszczególnych elementów.

Z budżetu UE na lata 2014-20 Polska otrzyma 105,8 mld euro, w tym na politykę spójności 72,9 mld euro, a na politykę rolną 28,5 mld euro; Polska jest największym beneficjentem UE.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: fundusze unijne | kwiecień | NAD | PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »