W Szwecji będzie recesja? "Trzeba być przygotowanym na najgorsze"
Minister finansów Szwecji Elisabeth Svantesson powiedziała, że kraj ten zmierza w kierunku recesji. W związku z trudną sytuacją ekonomiczną zapowiedziała "odpowiedzialną politykę fiskalną".
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
- Zmierzamy w kierunku recesji, w przyszłym roku w Szwecji spodziewamy się ujemnego wzrostu gospodarczego - ogłosiła Elisabeth Svantesson.
Według rządowej prognozy w Szwecji wzrost PKB w 2023 roku ma wynieść minus 0,4 proc. - Jak długo potrwa recesja, trudno dziś powiedzieć, trzeba być przygotowanym na najgorsze - podkreśliła Svantesson.
Polityk liberalno-konserwatywnej Umiarkowanej Partii Koalicyjnej w związku z trudną sytuacją ekonomiczną zapowiedziała "odpowiedzialną politykę fiskalną".
Jak przekazała Svantesson program dopłat do wysokich rachunków za prąd ma być dla finansów państwa "neutralny", a w ramach oszczędności w przyszłorocznym budżecie zmniejszone zostaną dotacje na międzynarodową pomoc rozwojową.
Niejasne jest, czy rządowi uda się przeprowadzić obiecywane w kampanii wyborczej obniżki podatku dochodowego. Budżet na 2023 rok ma zostać zaprezentowany 8 listopada.
Inflacja osiągnęła we wrześniu w Szwecji 9,7 proc. Według prognozy rządu w 2023 roku wyniesie 5,9 proc.
Ze Sztokholmu Daniel Zyśk