W zabytkowym zespole szpitalno-parkowym trwa wycinka drzew. Powstaną tam miejsca parkingowe
Na mapie Polski nie brakuje historycznych miejsc, z których na co dzień korzystają mieszkańcy, turyści czy pacjenci. Właśnie tak jest w przypadku Szpitala Klinicznego im. dr. Józefa Babińskiego w krakowskim Kobierzynie. Wzniesiony na początku XX wieku kompleks szpitalny został w 1999 r. wpisany do rejestru zabytków. Okazuje się, w zabytkowym zespole szpitalno-parkowym trwa wycinka drzew - z terenu parku znikają nawet 70-letnie okazy.
Jak informuje portal ekologiczny smoglab.pl, w zabytkowym zespole szpitalno-parkowym zlokalizowanym w Kobierzynie, jednej z części Krakowa, trwa wycinka drzew. Wszystko po to, żeby w kompleksie, który na co dzień specjalizuje się w leczeniu osób z zaburzeniami psychicznymi oraz uzależnionych od alkoholu, stworzyć więcej miejsc parkingowych.
Jak czytamy na stronie szpitala, pod koniec XX wieku (i w następnych latach) przeprowadzono remonty wielu budynków, które wchodziły w skład wzniesionego w latach 1908-1914 zespołu szpitalno-parkowego w krakowskim Kobierzynie. Objęty ochroną konserwatorską oraz wpisany do rejestru zabytków kompleks obejmuje ponad 50 hektarów powierzchni.
Portal smoglab.pl podkreśla, że z okazałego parku chętnie korzystają nie tylko pacjenci, lecz również mieszkańcy różnych dzielnic Krakowa, którzy poinformowali redakcję o wycince.
Powołując się na rozmowę z jednym z terapeutów pracujących w szpitalu, serwis podaje, że wycinane są "pełnowymiarowe, grube drzewa, które mają kilkadziesiąt lat".
"Rozumiem, że potrzebne są parkingi, aby samochody nie parkowały przy drogach, natomiast tych aut nie ma tyle, żeby robić ogromny betonowy parking" - powiedział rozmówca serwisu.
Monika Michalska-Mazgaj, zastępca dyrektora ds. inwestycji przyznała w rozmowie z serwisem, że na terenie placówki mają powstać parkingi. "Docelowo na terenie Kompleksu będzie około 380 miejsc postojowych" - powiedziała Monika Michalska-Mazgaj. Łącznie z terenu należącego do zespołu szpitalno-parkowego zniknie 39 drzew, w tym m.in. lipy, modrzewie i klony, których obwody wynoszą od około 100 do ponad 200 cm. Największym drzewem, które przeznaczono do wycinki, jest około 70-letni dąb.
Zastępca dyrektora ds. inwestycji wyjaśniła, że drzewa te "znajdują się w kolizji z pasami pieszymi (...) i planowanymi do zrealizowania miejscami postojowymi". Dodała, że kiedy dojdzie do zakończenia robót budowlanych, wykonane zostaną nasadzenia zastępcze.
Powołując się na informacje uzyskane w krakowskim magistracie, serwis podaje, że "konserwator wydał zezwolenie na usunięcie 38 drzew i 33 m2 krzewów". O komentarz poproszono również Jerzego Zbiegienia, Miejskiego Konserwatora Zabytków, który przyznał, że "tworzenie parkingów (...) wynika z aktualnych potrzeb szpitala psychiatrycznego".
