Wakacje 2020: W tym roku na odludziu!

Jak informuje Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego w tym roku urlopowym czeka nas boom na miejsca odludne. Miejsca noclegowe w hotelach położonych z dala od skupisk ludzi są już wyprzedane. Można jeszcze znaleźć wolne pokoje w obiektach w miejscowościach wypoczynkowych, a te w miastach świecą pustkami.

Jak powiedział PAP sekretarz generalny Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego (IGHP) Marcin Mączyński, turyści szukając miejsc na wakacje najchętniej wybierają te oddalone od skupisk ludzkich, a najlepiej zaszyte w głuszy. - Pytają wręcz o domki wolnostojące, które - tam gdzie były - zeszły na pniu - wskazał.

Dodał, że w miejscowościach turystycznych nad morzem, w górach czy na Mazurach rezerwacji na wakacje nie ma jeszcze tak dużo. - Natomiast hotele w miastach stoją prawie puste i rezerwacji jest bardzo mało. Te obiekty czekają na klientów zagranicznych, czyli tak naprawdę na wznowienie ruchu lotniczego - wyjaśnił Mączyński.

Reklama

Ekspert podkreślił, że wszystkie otwarte hotele są w pełni przygotowane do przyjmowania gości zgodnie z wymogami bezpieczeństwa sanitarnego. Właściciele hoteli apelują też do gości o przestrzeganie zasad dla wspólnego dobra. Jak wyjaśnił, zdarzają się sytuacje, kiedy goście przestają nosić maseczki i gromadzą się w większych skupiskach bez zachowania odpowiedniego dystansu.

31 marca br. w związku z walką z epidemią koronawirusa rząd wydał postanowienie o zamknięciu hoteli i innych miejsc noclegowych. Mogły one funkcjonować tylko i wyłącznie wtedy, gdy przebywały w nich osoby w kwarantannie lub izolacji, a także gdy przebywał w nich personel medyczny. Hotele mogły pozostać otwarte tylko dla osób w delegacji.

Od poniedziałku 4 maja decyzją Rady Ministrów został wprowadzony kolejny etap znoszenia ograniczeń związanych z COVID-19, który dotyczy m.in. otwarcia hoteli dla gości bez względu na cel pobytu i wszystkich prywatnych kwater.

Z informacji przekazanych przez Izbę na początku kwietnia wynikało, że wówczas otwartych było ok. 5 proc. hoteli. W maju, już po ogłoszeniu zniesienia części ograniczeń z powodu epidemii, działa już blisko 10 proc. takich obiektów, a na koniec miesiąca Izba spodziewa się otwarcia ok. 35 proc.

Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego od w 2003 roku reprezentuje środowisko biznesu hotelowego i gastronomicznego w kontaktach z administracją państwową na szczeblu lokalnym, regionalnym, krajowym oraz na forum Unii Europejskiej. Jest największą organizacją samorządu gospodarczego w branży hotelarskiej - czytamy na stronie Izby.

Minister Gut-Mostowy podkreślił ostatnio, że rząd pracuje nad wdrożeniem bonu turystycznego, który będzie opiewał na kwotę 1000 zł. Wyjaśnił, że bon turystyczny ma być przeznaczony na wsparcie turystyki krajowej.

- Głównie chodzi o wsparcie bazy noclegowej i biur turystycznych. Chcemy, aby to rozwiązanie było uruchomione na wiele lat. Polski rynek turystyczny charakteryzuje się dużym udziałem turysty krajowego, bo około 60 do 70 proc. przychodów turystyki pochodzi u nas od turystów właśnie krajowych i dlatego tak ważne jest symulowanie tej turystyki - mówił wiceminister.

Powiedział ona także, że rząd chce otworzyć granice z krajami sąsiednimi. W pierwszej kolejności z krajami bałtyckimi, a następnie z krajami Grupy Wyszehradzkiej, czyli Czechami, Słowacją i Węgrami oraz Niemcami.

Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT 2019

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wakacje | biuro podróży
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »