Wall Street wstrzymało oddech

Środowa sesja na Wall Street, po dwóch dniach wzrostów, przyniosła niewielkie spadki, a pretekstem do sprzedaży akcji stały się nieco gorsze dane o aktywności w usługach w USA. Końcówka notowań stała pod znakiem poprawy nastrojów, ale nie wystarczyło to, aby wyciągnąć indeksy - z wyjątkiem indeksu Nasdaq - na plusy.

Instytut Zarządzania Podażą (ISM) podał, że wskaźnik aktywności w usługach w USA wzrósł w styczniu do 50,5 pkt z 50,1 pkt miesiąc wcześniej. Analitycy spodziewali się w grudniu indeksu na poziomie 51,0 pkt. 50 pkt. stanowi granicę pomiędzy rozwojem a spadkiem aktywności w sektorze. Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 0,26 proc. do 10.270,10 pkt. Nasdaq Comp. zwyżkował o 0,04 proc. do 2.190,91 pkt. Indeks S&P 500 spadł o 0,55 proc. i wyniósł na koniec dnia 1.097,28 pkt. Na wartości traciły spółki z sektora finansowego, gdyż na nowo odżyły obawy o kondycję największych banków po tym, jak prezydent Barack Obama zapowiedział ograniczenie skali ich działalności. Indeks grupujący banki spadł w ciągu dnia około 2,5 proc. Spadały też firmy oferujący ubezpieczenia medyczne. W dół poszły kursy akcji takich firm, jak Cigna Corp. oraz UnitedHealth Group. Słabe wyniki kwartalne podały Ryder System i C.H.Robinson Worldwide, dlatego mocno traciły na wartości zarówno one, jak i inne firmy sektora logistyki. Mocno, bo prawie 4 proc., taniały w ciągu dnia akcje producenta leków, firmy Pfizer. Pokazała ona zarówno na poziomie zysków, jak i przychodów, gorsze od oczekiwań wyniki kwartalne.

Reklama

Także prognozy spółki na 2010 rok rozczarowały rynek. Na wieść o dobrych wynikach kwartalnych w górę poszły notowania News Corp. Z kolei wyniki lepsze od oczekiwań nie pomogły notowaniom takich firm jak Comcast i Time Warner. Kursy obu tych firm spadały.

Drożały akcje McDonald's, gdyż analitycy Goldman Sachs dodali spółkę do listy rekomendowanych do kupna spółek. Prawie 10 proc. taniały akcje Toyoty, gdyż firma otrzymuje coraz więcej skarg na wadliwy system hamulcowy w swoim modelu 2010 Prius. Zyskiwały akcje konkurenta Toyoty, Forda, gdyż inwestorzy nadal pozytywnie reagowali na informację o wzroście sprzedaży samochodów w styczniu. Lekko w dół, w oczekiwaniu na publikację wyników kwartalnych po zakończeniu sesji, szły notowania akcji Cisco Systems i Yum Brands. W środę inwestorzy poznali też najnowsze dane z rynku pracy i nieruchomości. z raportu prywatnej firmy ADP Employer Services wynika, że w firmach w USA ubyło w styczniu 22 tys. miejsc pracy. Analitycy oceniali, że w amerykańskiej gospodarce w styczniu ubyło 30.000 miejsc pracy. W grudniu ubyło 84.000 miejsc pracy - wynika z danych ADP. Mocny wzrost zanotował indeks wniosków o kredyt hipoteczny MBA. Wzrósł on w tygodniu zakończonym 29 stycznia o 21,0 proc. Tydzień wcześniej indeks spadł o 10,9 proc.

W tym tygodniu inwestorzy poznają jeszcze m.in. zamówienia w przemyśle, produktywności poza rolnictwem w czwartym kwartale i liczbę bezrobotnych zarejestrowanych w tygodniu zakończonym 30 stycznia (w czwartek) oraz stopę bezrobocia w styczniu i zmianę liczby miejsc pracy (w piątek). W czwartek swoje wyniki za czwarty kwartał 2009 roku opublikują m.in. GlaxoSmithKline, Vodafone, Kellogg, MasterCard, Sony, Unilver, Burger King, a w piątek Aetna oraz Tyson Foods.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Downing | wall | wstrzymanie oddechu | firmy | oddech | analitycy | USA | inwestorzy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »